I trzeba mieczyki wykopywać....... ja przy rozllenicy posadziłam kwaty cebulowe, wysokie czosnki.. i póki rozplenica się nie rozrośnie mam cebulkowe
Foto z wiosny, wiec teren wokół był jeszcze pobojowiskiem ... rozlepnicę widac przyciętą po lewej na dole.. po prawej są miskanty..

monteverde napisał(a)

U mnie na Warmii rozplenica zmarzla, może to tylko dlatego,że ta zima byla taka ostra, będę musiała znowu spróbować, milego dnia Aniu

Zima była bez śniegu... i to wymroziło..... czym starsza kępa tym ma sie lepiej... chyba miałąm pytanie kiedy posadziłam rozplenicę..czy juz mi sie pomieszało........ ach te roztargnienie..... posadziłam trawki 5 września 2009 roku.... połowa już przesadzona, bo było za gęsto Te zeilone trawki z prawej wyleciały w pierwszej kolejnosci.. iidać moje 3 mikro sadzonki rozplenicy.... bo posadziłam 3 do kupy razem.... dobry pomysł Zebrinus został przesadzony spod płotu... i on ma już tu rok...... Hi, hi, hi ale było łyso ....



Dla przypomnienia teraz ...hi, hi. hi..... te pierwsze to niemożłiwe, że moje.....

T jak ja sobie posadze 6 rozplenic w miejsce madźenkowego potwora to znów bulszpana nie będzie widać..... Inzów muszę myśleć....

Marzena2007 napisał(a)

T jak ja sobie posadze 6 rozplenic w miejsce madźenkowego potwora to znów bulszpana nie będzie widać..... Inzów muszę myśleć....

No to może posadź stipy - albo kosmatki?

Bogdzia napisał(a)

Dziś niedziela to nie pracuj i w końcu zrób sobie wolne.

To samo jej w nocy mówiłam

Ania to ile lat czekałaś,żeby zebrinus był taki bujny ?A głupia ze mnie 2009 miał roczek,a mamy 2+2 = 5

A ja dziś poszłam wykorzystać ostatnie dni pogody.... tzn wykorzystuję prawie codziennie.... od spotkania coś sie należy i dla mnie w tym moim ogrodzie..... i dla pozazdroszczenia tym co pada deszcz... u nas wieje, ale jeszcze ładnie .... w nocy popadało wiec dało sietrochę podziubać chwaścików.... Wpadłam na nowy pomysł reorganizacji ogrodowych..... nawet mam zgodę od mojego M dla nowych poczynań.....
A wiec..... (nie powinno sietak zaczynać zdania .....wiem)
1. Przed konstrowersyjnym jałowcem powstanie powiększona rabatka na wrzosy i wrzośce..... podwyrzszona z lekka, by woda zimą nie stała , bo tego te rośłinki nie lubią....... na prawo powstanie placyk.. na ustawienei karmników na zimę. Dobre miesce do obserwacji.. i z kostki łatwiej bedzie siesprzątał oto co nabrudzą i rozsypią ptaszki...... czyli poszerzamy o jakieś 1,5 m.
2. Liliowce które na wąskei przejscie sie rzucają pod kosiarkę i są posadzone na podwyższonej rabacie.. przesadzę za skalniak pod cyprysy..będzie 8 metrów rabaty liliowcowej a w miejsce liliowców.... posadzę coś.... nie wiem co..ale coś posadzę....
3. Wyrzucam spod frontu powojnika... nie wiem gdzie, ale napewno eksmisja.... trawki stipy jużczekają na posadzenie..zastanawiam sietylko czy zostawić tam cebulki czy je też wyeksmitować?????

Te dwa punkty to teraz priorytet prac w ogrodzie

A to wszystko wymyśłiłam odpoczywając tak:





Jaki wniosek.. nie mogę odpoczywać, bo za dużo czasu na myślenie.......

Martek napisał(a)

Ania to ile lat czekałaś,żeby zebrinus był taki bujny ?A głupia ze mnie 2009 miał roczek,a mamy 2+2 = 5

Tak Martuś...zebrinus ma 4 latka..... mój ogród jest bardzo młosy.. i bardzo mnie przeraża, że mam wszytko za gęsto.......

Aniu pozdrawiam .... poczytałam o zmianach , jałowcu, trawkach , mieczykach , cebulowych .... ale najbardziej podoba mi się , że jednak odpoczywasz .... .... nawet jak później szykuje się kolejna rewolucja ....

asc napisał(a)



Ania to ile lat czekałaś,żeby zebrinus był taki bujny ?A głupia ze mnie 2009 miał roczek,a mamy 2+2 = 5

Tak Martuś...zebrinus ma 4 latka..... mój ogród jest bardzo młosy.. i bardzo mnie przeraża, że mam wszytko za gęsto.......

Nie martw się o zagęstość ))))))Będziesz handlować !