Dziewczyny i Chłopaki

Jak miło, że Ktoś o mnie pamięta...
Dzięki niezawodnej jak zawsze Sylwii, wezwana do tablicy

melduję, że żyję!!!
Co jakiś czas od.... października

zbieram się, żeby coś wrzucić i tak mija mi tydzień za tygodniem.
Obiecuję poprawę, choć zaległości mam większe niż maturzyści
Jesień była piękna, zdjęć mam mnóstwo.
Zima zimą była skromna.
Przyszła za to wiosną, śniegu było aż za dużo, dobrze że tylko chwilę.
A wiosna sami widzicie, zaczyna czarować kolorami, choć zimno bardzo.
Postaram się w weekend majowy nadrobić zaległości "pamiętnikowe".
Pozdrawiam WAS cieplutko i słonecznie
Mój prywatny van Gogh... Co prawda nie migdałowiec, ale też na "m"