Alicjo życzę dobrego deszczu jak najszybciej. Wiem z czym się borykacie bo u nas od trzech miesięcy nie padało prawie wcale, tyle, że mnie łatwiej dolać wody do oczek ze studni. Staw napełniać w ten sposób to chyba niewykonalne by było...
Nie pamiętam czy macie studnię swoją?
Przypomnij czy ten staw to jest zamknięty zbiornik wodny czy przepływowy? kojarzy mi się ta druga opcja ale przy mojej sklerozie mogę mylić z innym ogrodem...
Kiedyś już mieliście taka sytuację z tak niskim poziomem wody? Myślę o tych cudnych liliach.
Ale mogę Cię pocieszyć, że w naszym zamulonym oczku też są dwie lilie wodne, wiosna wody w nim nie było bo nie dolewaliśmy do dnia gdy zobaczyłam, że z tego mułu wychodzą im listki na wierzch. Od tamtej pory dolewamy by była warstwa choć kilku cm wody na powierzchni. A byłam przekonana, że je straciliśmy. Niektóre rośliny mają moc przetrwania


teraz w te upały też kilka razy wody zabrakło na dolanie do tego oczka i wytrzymywały dwa dni bez większego problemu bez wody. Tzn woda na pewno jest pod mułem jeszcze bo pod nim folia więc wilgoć nie ucieka, ale jednak wody jako wody nie miały