Ja tak patrzę na moje sadzonki lawendy to wyciągam takie wnioski:
Młodziutkie pędy są wiotkie i wiszą, co oznacza że trzeba je odrazu przykryć folią, by utrzymać dla nich wilgoć
te dłuższe i nieco grubsze sterczą i jest szansa że nie padną
to mój eksperyment, bo musiałam lekko podciąć lawendę i odrazu spróbowałam sadzonki zrobić, choć to nie jest zbyt szczęśliwy moment
ukorzeniam też pędy z kwiatkiem, wbrew zaleceniom, i zobaczę co z tego wyjdzie
A stipa dobrze Ci poszła.
Z lawendą jeszcze raz spróbujesz i będzie dobrze.
Ja dałam jej ziemię z worka i żwir.
Wsadzałam przy ściance doniczki i w środek. Będę obserwować jak się ukorzeniają.
Karola, nie doceniasz mnie ani trochę W promieniu 60 cm pod trzmieliną miejsce znalazły dwie niebieskie hosty, jedna zielona, trzy zawilce japońskie (po zimie wyszły dwa?) i jeszcze stipa (umarła...). A brązowe trawy to 2 turzyce wlosiste Bronzita - albo Bronze Form - ciężko mi je odróżnić
Oooo, to się zmartwiłam, że nie udało mi się jednak stipy kupić coś czułam, że w ogrodniczym sami pewności nie mają ale skoro to jest carex, to w takim razie jakie jeszcze trawy kupiłam, hi, hi.
Kupiłam jeszcze inne z myślą, że to właśnie carex frosted curls.
Oj, ostatni raz kupiłam coś bez nazwy....
Ps. Dzięki, że wróciłaś do tych fotek, bo już te rzekome stipy dzielić chciałam
Wróciłam jeszcze raz do tych zdjęć stipy. Bo mam jeszcze wątpliwość... czy to nie jest jakiś carex - amazon mist albo frosted curls.
Stipa ma delikatne miękkie źdźbła, kiedy są zielone. A carexy są sztywniejsze i zakończone czasem takim "loczkiem". Hmm...
Dziękuję bardzo za rozwianie moich wątpliwości Cieszę się, że udało mi się w końcu nabyć tę stipę
Co do choiny to nic z nią nie robię a różaneczniki? Zgadnij gdzie je podpatrzyłam? W szczególności te różowe mam ich pięć w jednym rzędzie
PS Rożaneczniki cudne! Fajnie też posadziłaś biało-zielone hosty. Będą ładnym, kontrastującym dywanem pod iglakami. Zauważyłam też dużą choinę kanadyjską Tniesz ją, czy prowadzisz naturalnie?
Gosiu, za gratki dziękuję
Stipa normalnie oszalala - rośnie i rośnie... Dobrze, ze nie wymarzła, to mogę się nią nacieszyć
Widzialam Twoje zakupy. Baaardzo zacne
Na oko ... Jak zwykle... Jak widze dziewczyny biegające ze sznurkami nawet do sadzenia to mi wstyd... Bo u mnie wszystko szybko, szybko, niedokładnie....Ale stipa maskuje nierówności
W sumie to musze pochwalić nasze sklepy ogrodnicze .
Udało mi się dzisiaj kupic stipę ,mało tego była podpisana że to Stipa a to sukces,zawsze było TRAWA
Jedna wylądowała w donicy ,którą już wam dzisiaj pokazałam ,druga czeka w kolejce