rozark, LO na razie jest szersza niż wyższa, jeden pęd zakulkowany. Wiem, że ma płatki jadalne, ale wystarcza mi mojej nn, tę tylko wącham i podziwiam
Bogdziu, pamietam, że to kokorycz, ale dzięki

Doniczki... chyba jeszcze muszą poczekać, jesli to nie problem. Chyba, że kanałem przerzutowym w Łodzi, gdybyś przypadkiem była w okolicach ul. Sterlinga

Koniczynkę wykopałam i wsadziłam do doniczki. Może uda mi się zebrać nasionka, bo pozostałe skoszone będą na pewno. Na razie trzyma się. Nawet fajnie wygląda, jak przekwita, miałam zrobić fotkę, ale czasu brakło.
Karolina, mniej więcej jak u Ciebie, busz podobny

z tą różnicą, że U Ciebie ogródek gumowy, a u mnie rozciągnąć nie ma jak

zaczynam się już zastanawiać, gdzie nowe rośliny sadzić
wrzucam jak leci
tegoroczna stipa
liliowce od Bogdzi w rabacie i fragment żywopłotu cisowego, trzymajcie kciuki, aby się przyjął, systematycznie podlewany mam nadzieje, że da radę, bo korzeni z lupą było szukać, tak krótko były obcięte
w tle zamierająca sosna, woda plus glina, już w ubiegłym roku chorowała, pewnie jednak poleci

myślę, co w zamian posadzić
przywrotniki pożerają liliowce i trytomę, trawka jutro będzie skoszona, mam obiecane