Dobrze się z tej ławeczki omiata frontową przestrzeń. Czekam tylko na uporządkowanie terenu za płotem, bo w okresie bezlistnym trochę mi zakłóca ogląd. Graby i klon Ginnala czynią starania, aby zminimalizować mój dyskomfort.
Kilka lat temu wsadziłam tuż pod płotem jakieś wykonane drobne cebule tulipanów. Teraz kwitną. Do niczego nie pasują, ale to nie ma znaczenia. Cieszą, bo są kolorowe.
Wśród zimozieloności rabaty garażowej świeci teraz świdośliwa. Bardzo rozjaśnia tej cienisty zakątek.
Nie ma szans wgłąb rabaty- obok rośnie 7-letnia rozplenica moudry, hortki, trzcinniki KF i przy płocie miskanty. A i werbena bedzie się panoszyć
Dziewczyny ZAWSZE mogę poszerzyć rabatę- za dwa trzy lata już mam zajęcie na wiosnę Trawy Ci u mnie pod dostatkiem
rabata jest poszerzona o 40 cm a drzewko będzie mniej więcej przed ta rozplenicą .
To zdjęcie już nieaktualne bo hortki przesadziłam
Od pewnego czasu codziennie między 17- 18.00 stołuję się bażant. Staramy się go nie płoszyć ale mam wrażenie, że zadomowił się na dobre i nasza obecność jest dla niego co najmniej kłopotliwa
To pokrzepiające, że trzymamy się powszechnych trendów mody ogrodowej.
Wczoraj było okropnie, a dzisiaj nastał cudowny dzień. Słoneczny, bezwietrzny, wreszcie ciepły. Zieleni coraz więcej.
Wczorajsze zdjęcia
płomyk szydlasty się budzi
ładny kolorek narcyzów
Wreszcie listkują się graby. Zasłonią widok na budowlany bałagan naprzeciw.
Zza szyby fotografowałam moje ptaszorki. W tym roku pojawiły się jery, które do tej pory widziałam tylko w albumach. Jednak na żywo, choć przez szybę, to zupełnie coś innego:
Ciemierniki, które są u mnie nowymi nabytkami wyglądały cudnie. Powycinałam stare liście i chyba tak właśnie trzeba, kwiaty zyskały niesamowicie. W przyszłym roku powinny już gwiazdorzyć