pięknie tam Gosiu,
byliśmy niedawno w Alpach, w tej części bawarskiej - bardzo pięknie tam jest, ale jakoś tak hmm...pocztówkowo. Jakoś nic mi nie może zastąpić ani polskich gór, ani polskiego morza, chociaż na polskie morze prawie wszyscy narzekają. A ja się nie mogę doczekać tych wakacji za dwa lata, bo wtedy pojadę nad Bałtyk.
to udanej pogody Gosiu
w Warszawie właśnie zaczęło padać, po raz kolejny dzisiaj.
Co do cyprysika można śmiało przesadzać ale musisz się do tego przygotować. We wrześniu przy pochmurnej ale nie deszczowej pogodzie przesadź go w wybrane miejsce obficie podlej i już. Nie przejmuj się nim jakoś bardzo, bo znając cyprysiki..kiedyś by się ogołocił wypuścił duuużo owoców i padł...brutalne ale prawdziwe. One muszą być cięte 2 razy w sezonie, a mimo to i tak robią się szybko gołe od środka, wyrastają wysokie i tracą ładny wygląd. Jeżeli mógłbym być szczery, prędzej czy później byś go usunęła.
Moim zdaniem pomysł z odsłonięciem tarasu jest bardzo dobry. od razu zobaczysz jaki on jest przestrzenny...zwiększysz go optycznie. Winorośli zrób sadzonki w razie w, a starszą przesadź w jakies miejsce gdzie będzie mogła się rozrastać swobodnie. Przy tarasie niski żywopłocik z cisa cięty w kosteczke, a przed nim hortensje drzewiaste anabelle, żeby utworzyć takie pasy.
Rozumiem, że na pewno żal ci tego winogrona i pracy włożonej w ustawienie podpory, ale uwież mi, że to nie był najlepszy pomysł. Zobacz, wspina się teraz na żywopłot.
Jakbyś mogła to wyrysuj na zdjęciu wymiary tej rabatki tzn, długość tarasu, szerokość aktualną od tarasu i wysokość tarasu bo wydaje mi się ok. 0,5m, ale chyba przesadzam nie? jak niższy to cis możnaby zastąpić bukszpanami albo nie robić wcale żywopłotu tylko hortensje, a anabelle są niższe niż bukietowe więc lepiej bi nie będą zasłaniać w przyszłości tarasu.
....witam, witam...... i dziękuję za wizyty....
domykam właśnie walizkę....
z rana ruszamy....
do zobaczenia.....
dowód mojej pamięci.... i związania z forum.......
Any....
...wykonawca na to.....ani słowa
...plantonem podlewam surfinie
pokażę zdjęcie w pierwszym roku po posadzeniu, puszczony wolno na starej gruszy, sporo tych kwiatków zdjęcie nie za specjalne, bo z komórki, bardzo go lubię
Izuś
Kfiatek dla Ciebie, obiecany wczoraj Moja pierwsza w życiu Limcia!!!
PS.
Dlaczego sąsiedzi patrzą na mnie dziwnie kiedy biegam z aparatem i uśmiecham się do Kfiatków?
Irenka - stres pole limek ... Anula stres baobab limkowy ... o Danusi nie wspomnę bo wiadomo ... i ukojenie Ewuś jedna - pierwsza limka u Ciebie ... śliczna
moja ty pisarko...stres się już nie powiększy, kabla nie ma , fot nie wrzucam
Syla nie pracuje w ogrodzie tylko "tyra" widzicie te puste doniczki po prawej i pełne po lewej, ona nie może mało sadzić pięknoto powiedz co to za hosta, bo mnie się kwiaty podobają a hakonechloe b. duże jak na 10 zł