Celinko, Wanda, Małgosiu, MIreczko, Danusia, Ela , Martek i trzy Anie.. dzięki za wpisy.... mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam i o nikim nie zapomniałam....
Z kantami dobry pomysł...... ale ja jestem nikonwencjonalan i proponuję nagrodę za najrówniejszy i za najbardziej finezyjny kancik.. zrobiony np łyżeczką do herbaty... czas 10 minut......

Ale będzie zabawa... gdzieś tam jakiś czas temu nawet trochę poprzycinałam grzywek.... i się chwaliłąm na forum tym faktem..ale to zarasta w tempie błyskawicznym.. i przynać muszę, że te grzywki mi się nawet podobają..... ja też mam grzywkę to i mój trawnik ma grzywkę......
Mam z meczetą dzis mi przerzedzała pomidory..... nie napiszę co przy tym mówiła...... ogólnie stwierdziłą, że trzeba był to zacząć robić zaraz po przyjeżdzie, to może by zdążyła skończyć..... a taka była dżungla....... a teraz tylko lasek podmiejski...... Dzielna byłam, bo ja już się poddałam.... i obiecałam sobie że za rok 4 razy mniej...
Aniu o szklarni pisałą mna forum dwukrotnie.. jak poszukam to ci wstawię na któej stronie...ale nie dziś..bo muszę jeszcze troszkę zrobić pilnych rzeczy do pracy na jutro. Ogólnie to stal ocynkowana i płyty z poliwęglanu....
Małgosiu... mam miejsce na kamyki... a rośłinkami-kwatkami nie chęobsadzać całęgo ogrodu... bo nie mam czasu na pielęgnowanie roślin.... trawnik skosi M, a w rabatkach z pieleniem nie będzie siedział..... Nie sztuka nasadzić - sztuka o to zadbać...... i tak mi sieserce kraje na widok moich rabatek..... bo są nie takie jak powinne.... ale czas nie z gumy..... Kamienie nie wymagają opieki... i zabieraja troche trawnika do koszenia....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.