Co do cyprysika można śmiało przesadzać ale musisz się do tego przygotować. We wrześniu przy pochmurnej ale nie deszczowej pogodzie przesadź go w wybrane miejsce obficie podlej i już. Nie przejmuj się nim jakoś bardzo, bo znając cyprysiki..kiedyś by się ogołocił wypuścił duuużo owoców i padł...brutalne ale prawdziwe. One muszą być cięte 2 razy w sezonie, a mimo to i tak robią się szybko gołe od środka, wyrastają wysokie i tracą ładny wygląd. Jeżeli mógłbym być szczery, prędzej czy później byś go usunęła.
Moim zdaniem pomysł z odsłonięciem tarasu jest bardzo dobry. od razu zobaczysz jaki on jest przestrzenny...zwiększysz go optycznie. Winorośli zrób sadzonki w razie w, a starszą przesadź w jakies miejsce gdzie będzie mogła się rozrastać swobodnie. Przy tarasie niski żywopłocik z cisa cięty w kosteczke, a przed nim hortensje drzewiaste anabelle, żeby utworzyć takie pasy.
Rozumiem, że na pewno żal ci tego winogrona i pracy włożonej w ustawienie podpory, ale uwież mi, że to nie był najlepszy pomysł. Zobacz, wspina się teraz na żywopłot.
Jakbyś mogła to wyrysuj na zdjęciu wymiary tej rabatki tzn, długość tarasu, szerokość aktualną od tarasu i wysokość tarasu bo wydaje mi się ok. 0,5m, ale chyba przesadzam nie? jak niższy to cis możnaby zastąpić bukszpanami albo nie robić wcale żywopłotu tylko hortensje, a anabelle są niższe niż bukietowe więc lepiej bi nie będą zasłaniać w przyszłości tarasu.
Też myślałam, że to może być jackmanii, ale pewności nadal nie mam.
Filipie dzięki za odwiedziny i propozycje co do przemeblowania w ogrodzie. Ja jestem zdecydowana co do przyniesienia pergoli, tylko wiadomo najwcześniej wiosną , gorzej z moim M - jeszcze krzywo patrzy
Pergola faktycznie nie była może dobrym pomysłem, ale jak się tutaj wprowadziliśmy to winogrona już rosły, a poprzednie podpórki (trudno nazwać je nawet pergolą) były w opłakanym stanie - najprościej wtedy było je wymienić.
Rabatka ma długość około 4,5 -5 m. Sam taras ma długość 4,3m, szerokość rabaty zawsze można skorygować. W chwili obecnej to 1-1,5 m. Wysokość tarasu to 75 cm. Problem w tej rabatce jest taki, że w zasadzie od godziny 8.30- 9.00 do 17-18 jest czyste słoneczko (no chyba, że będą chmurki) no i będą ją musiała połączyć w logiczną całość z rabatą pod płotem lub całkowicie je rozdzielić. Niestety ta rabata musi poczekać do wiosny lub późnej jesieni teraz zbyt mocno obrosła pergola, żeby ją ruszyć. No i nie mam pomysłu gdzie ją przenieść
Z cyprysikiem, nie mam większego problemu - dla niego miejsce znalazłabym w przedogródku, akurat po zimie mi dwa tam wypadły. Co do cięcia to tnę go dość często - zazwyczaj jak mi przeszkadzają zbyt długie gałązki
Raz jeszcze dzięki za propozycje - im więcej tym lepiej...
Winogrono możesz przesadzić na jesień jak troche liście zgóbi ale jeszcze nie będzie przymrozków i późną zimą troche przytnij.
Jeżeli jest tam cały dzień słońce to hortensje odpadają, bo codzienie trzebaby było podlewać.
Cisy pasowały by tam przy takiej wysokości, a przed nimi trawy i żurawki plus bukszpany te do przesadzenia obcięte w czerwcu na kulkę lub kształtowane na stożek i podsadzone małymi tak jak pokazywała Danusia u kogoś tam.
Jak nastawiłam się na przeprowadzkę tej pergoli (nadal dumam gdzie ją wcisnąć), to do głowy przyszedł mi pomysł (nie jestem pewna czy dość mądry) żeby zrobić w tym miejscu małe schody i obsadzić je wówczas po obu stronach roślinami, a obecne (widoczne na 4 zdjęciu pierwszej strony) przerobić na piętrową rabatę (półki na skrzynki z jednorocznymi czy coś w tym rodzaju)...czekam na obiektywne opinie o moim pomyśle - krytyki się nie boję
Ja uważam, że to dobry pomysł, bo jak wywalisz pergolę to ci się taki duży stopień z tej strony zrobi. To żeby nogi nie zwichnąć lepiej zrobić niskie schodki A z boku stopniowe rabaty moga byc jak najbardziej.