No właśnie, wiem ze powinno się stosować plodozmian ale ja nie za bardzo mam gdzie
Bo 70 % zajmą pomidory, 10% papryka i chce w tym roku spobowac z kapustą, brukselką i kalafiorem
Może jeszcze raz spróbuje z wysoką fasolką bo z niskiej nie byłam zadowolona
Z bobu, ogórków, cukinii nie byłam zadowolona. Ale może gdzieś posadzę cukinie
Sałata, natka i koperek to bliżej tarasu w skrzynce ziołowej
W mojej okolicy też więcej zwierzyny niż ludzi Bardzo lubię ten sielski spokój
O dużej szklarni nie myślę, raczej z tych mniejszych Potrzebne mi miejsce na wiosenne rozsady które będzie można ogrzać butlą gazową Na parapetach brak miejsca i siewki marnie rosną Później szklarnie zamieszkają pomidory, papryka i takie tam
Mnie sezon ogrodowy w tym roku nie zmęczył i mógłby jeszcze trwać
Widzę że prace u Ciebie wciąż trwają
Ja dziś nic nie ruszyłem w ogrodzie Nawet bratków nie posadziłem do donic
Przygotowania do jutrzejszego święta pożarły sobotę
Witam
Całą sobotę spędziłem w warzywniku i powiem wam szczerze że za wiele z niego nie zostało Tunel foliowy tradycyjnie przed zimą został złożony W tym roku plony pod folią były bardzo udane Jak nigdy udała się czerwona papryka, chili od Ewy obrodziło a pomidorów nie było w stanie przejeść
Cały teren został posprzątany, nawieziony kompostem z dodatkiem obornika i porządnie przejechany wzdłuż i szerz glebogryzarką
W tygodniu muszę posadzić czosnek i może po raz pierwszy posieję marchew Ciekaw jestem co z niej będzie ?
Alejki trawiaste zostały skoszone i na tle świeżo spulchnionej gleby ładnie się prezentują
Efekt pracy w porannym świetle niedzieli
Kochani.. dziś był dzień na przetwory... mieliśmy pełne ręce roboty.. ale z pomocnikiem poszło raz - dwa... jak widać nie wzrost się liczy, a zapał..
Ostra papryka z domieszką zwykłej wylądowała w słoikach... pomimo gumowych rękawic łapy mnie palą ogniem..
Na problemy wzrostowe... są sposoby.
Potem padłem jak przecinek.... na stojąco... dzięki temu potop został w domu opanowany..
Niestety z komputera zostałam prześcigana... Tom Tom jest ważniejszy.. trzeba się uczyć jak obrabiać gospodarstwo od małego.. w związku z tym musicie mi wybaczyć, ze mnie u Was ani u siebie nie ma ..
Ryzyko chyba duże nie jest. Wg mnie warto spróbować, bo towar pierwszorzędny.
Pomidory obrodziły i u nas, tylko część się ugotowała na krzakach i dojrzewały wszystkie na raz. Ciężko byłoprzejeść, a papryka i cukinia jeszcze nie były dojrzałe i nie było jak robić sosu leczo do słoików. W tym roku sezon dla pomidorów w gruncie był rewelacyjny - brak deszczu przynoszącego zarazę. Ale jak to przewidzieć? Skąd mam wiedzieć czy warto sadzić pomidory w gruncie? Skąd bierzesz nasiona Limy? Ja sieję Cornabel, bo te są dostępne wszędzie.
Mam jeszcze dwa kartony pomidorów zebranych przed mrozem. Teraz dojrzewają i na gwałtu rety trzeba zacząć zjadać.
Aga, dopiero dziś dotarłam do Ciebie. Papryka imponująca. Muszę zaryzykować w przyszłym roku. U mnie było jak nigdy sporo papryki. Ale w tym roku miałam okrągłą 'Oleńkę' i Telimenę - nasiona tej drugiej miałam chyba nawet od ciebie. Pomidory u mnie obrodziły. Jestem zadowolona. A najbardziej plenna była 'Lima' posadzona w gruncie. Pozdrawiam
Moja papryka faszerowana mięskiem już w piekarniku
I będzie pod serową pierzynką jak u Oli (Kosolki). Ale zapach się roznosi po całym domu.
Jak się szybko ogarniesz to zdążysz wpaść na degustacjęć.
Pyszotka
Jolu, najlepiej, żeby miały wspólne łóżeczko. Łatwiej wtedy rozsypywać torf i korę. Bo co roku tego dobra pod krzewami jakoś ubywa i trzeba dosypywać. Podjedziesz jednorazowo, uzupełnisz i gotowe, To samo z podlewaniem. Od razu podlewasz cały zestaw.
Widziałaś u mnie? Cały komplet w jednym miejscu.
U mnie aktualnie w szklarni papryka i burak liściowy.
Ooo dzięki
Październik jak na razie rozpieszcza, ciepłem , kolorami, pięknem, rześkimi porankami .
Niby jeszcze trochę kolorów jest.I to lubię.Do przymrozków będzie ładnie.Oby jak najdłużej
Nie leniuchuję w wolnych chwilach .a dyńki wszystkie moje - z własnego siewu