Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "przedpłocie"

Madżenie ogrodnika sezon 2017 11:04, 29 maj 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
przepiękne przedpłocie
Madżenie ogrodnika sezon 2017 08:46, 29 maj 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Madzenka napisał(a)



Aniu własnie przycięłam seslerię heuflerianę. łapię za czuprynę i ciacham tak ok na wysokości 10 cm. Nie za nisko, ale za dużo tej jej nie zostawiam


Czyli teraz mogę przyciąć ją Dzięki za odpowiedz.


Odnosnie debaty nt inspiracji zastanawiam sie ile w Polsce jest ogrodow a'la Madzen



A ja mówię, super, że ludzi się inspirują bo dzięki temu robi się wkoło coraz ładniej.... a mój problem jest taki, że mi się prawie wszystkie typy ogrodów podobają.

Przedpłocie mogłabym skopiować żywcem od razu do siebie Mając totalnie w nosie kto to wydumał.. W modzie w każdej dziedzinie jest ignorant w 100%. Dlatego ubieram się w to co wygodne i mi się podoba, w ogrodzie to samo.. W dodatku wogle nie oglądam żadnych trendów nigdzie.. nie znam projektantów ani mody ani ogrodów. Nie znam się na samochodach i elektronice.. Natomiast wiem, że w ogrodzie piwonie mam później niż w poprzednich latach o co najmniej 2 tygodnie Idę obejrzeć ogród bo od piątku go nie widziałam. Ociepliło się to może coś zakwitło
Madżenie ogrodnika sezon 2017 21:16, 28 maj 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
ależ piękne te przedpłocie masz U mnie piwonie w głębokim pąku
edit
widzę że mamy podobne pelargonie chyba chociaż może nie moje bardziej fuksja
Zielony azyl pod Wrocławiem 08:04, 28 maj 2017

Dołączył: 24 maj 2017
Posty: 40
Do góry
Pracowita sobota
Tuje wyczesane, pomocnika nawet miałam


Pytania: jesli nawoziliśmy tylko jesienią to czy zastosować teraz nawóz wiosenny czy juz za późno?

Na dwóch drzewkach (daleko od siebie) zauważyłam czarne liście - czy to może byc efekt sikającego kota? Czy coś mam z tym robić?

No i mamy szyszki- czy to szyszki czy choroba?


Przedpłocie skoszone i załatwiona sprawa koszenia systematycznego. Teraz "tylko" kwestia co dalej
Zielony azyl pod Wrocławiem 09:44, 26 maj 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Jeszcze nawiążę do przedpłocia i frontu. Przedpłocie absolutnie kosić tak często jak trawnik - ograniczysz siew chwastów i będzie zawsze ładniej wyglądać jak teraz.
Szmatę ściągaj, bo już wiesz, ze chwastom to nie przeszkadza. A za to trudno się pieli.
Na przedpłociu albo bym posadziła drzewa, albo dała żywopłot. Z frontu proponuję usunąć kamienie i podjąć decyzję czy tam chcesz formalnie czy nie. To strona nasłonecznienia z południa...jest tam sporo słońca? Czy mylę się?


Górka... ja bym jej nie robiła. To wbrew pozorom problem - osuwająca się ziemia, nasadzenia roslin, pielenie (i chodzenie po niej). Jesli chcesz wodę to proponuję ścianę wodną lub z wypływającą z niej wodą do np. korytka. Ściana, niewysoka oddzieli taras i będzie przyjemnie szumieć. A dzieci w korytku ręce pomoczą
Mały ogród Kasi 14:34, 25 maj 2017


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Do góry
Parę zdjęć z rana z telefonu

moje koktajlowe okazały się jakimiś mutantamiCoś mi się zdaje, że w szkółce porwałam nie te sadzonki, co trzeba.
W ten sposób stałam się posiadaczką 6 krzaków wielkich pomidorów, o których hodowli ani gatunku nie mam pojęcia


przedpłocie zaczyna kwitnienie. Pachnie cudownie


cfh czy po prostu nie chciało mi się posprzątać ?
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:27, 25 maj 2017


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
Współczuję strat po piorunie W szoku jestem. Myślałam, że w domu jesteśmy względnie bezpieczni.
Ogród masz tak przepiękny, że musiałabym wszystko cytować. Liczę, że moje jarzmianki rozrosną się w takie kępy, jak u Ciebie. Przedpłocie też masz świetnie obsadzone. My też mamy masakra drogę i nawet przedpłocia nie mogę robić, bo niby mają zamiar w przyszłym roku za tę drogę w końcu się zabrać. Jak na razie to cała woda po ulewach z drogi elegancko płynie sobie bramą do mojego ogrodu
Trzymajcie się!
Zielony azyl pod Wrocławiem 11:08, 25 maj 2017

Dołączył: 24 maj 2017
Posty: 40
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Chwasty w przed ogródku będą bo zachwaszczone jest przed płocie i się sieją
Zrób rabatę na przed płociu i problem w dużej mierze zniknie sam


Wierz mi Sylwia (witaj ), że miesiąc temu przekopałam całe przedpłocie (ponowie). Wszystko wyciągałam łapkami własnymi... była tam róża dzika (na dzem truskawkowy) oraz lawendy... Potem miałam zawirowania z maluchami i po miesiącu wygląda tak jak teraz... także to nie kwestia samego przedpłocia choć troszkę pewnie też...
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 10:35, 25 maj 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
przedpłocie i fatalna droga nasza


Madżenie ogrodnika sezon 2017 21:34, 21 maj 2017


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
leon60 napisał(a)
Cudnie soczyście zielono. Tyły bardzo bujne się zrobiły i nowe meble świetne
Czekam na przedpłocie


Na tyłach nie urosły jeszcze miskanty , wiec widok płotu mnie drażni.
Przedpłocie bujne, zapozmniałam sfocić. Chyba za tydzien dopiero beda fotki bo M zabiera aparat na wyjazd
Madżenie ogrodnika sezon 2017 19:48, 21 maj 2017


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Cudnie soczyście zielono. Tyły bardzo bujne się zrobiły i nowe meble świetne
Czekam na przedpłocie
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:57, 14 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Gosiu, dzięki za rozpoznanie jaskra. Miałam podejrzenia, że ma podejrzany rodowód. Pójdzie do kasacji.

Ani kopytnik ani bluszcz mnie nie martwią. Rosną w narożniku z daglezjami. Wsadziłam je tam w celu zadarnienia gleby, kiedy daglezje były 30 cm wysokości. Nie planuję dla nich eksponowanego miejsca. Ot taka ciekawostka. W tym narożniku wbrew swej naturze jest jeszcze płożący rozchodnik. Rzadko tam wchodzę. Ostatnio szukałam tam miodunki. Rozrosły mi się krzaki i coraz mniej miejsca jest na moje pierwotne zadarniacze. Rośliny same podejmują decyzję, która zostaje. I tak ma być. Na rabatach już nie mam nic do roboty. Zostało mi tylko przedpłocie, bo tam jeszcze się nie rozrosło i trzeba pielić. Teraz tylko pozostanie wycinanie tego, co przekwitło, warzywnik i trawnik. Wystarczy.
Zdjęcia zawsze przekłamują widok ogrodu, bo ogarniają tylko fragment przestrzeni. Nie widać całego tła. A straty? zawsze będą- od mrozu, od suszy, od deszczu, od grzybów, od pełzaczy, biegaczy i fruwaczy. Takie to już jest to ogrodnictwo. Wielce ryzykowna działalność.
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 11:26, 08 maj 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Kacha123 napisał(a)
Ja też mam już żwirku po dziurki w nosie, ale co zrobić! Przecież nie powiem mężowi, żebyśmy go teraz zbierali. Może uda mi się go z jednej rabaty wywalić na przedpłocie


Ja na szczęście żwirowe rabaty mam z grubsza obsadzone...przynajmniej na ten sezon,ale też już nigdzie go nie planuję.
Tu ma być ogród :) 14:50, 07 maj 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
To samo przedpłocie chwilę po obsadzeniu, tak było 18.05.2016 - sesleria prawie niewidoczna, a dziś jaka różnica

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 21:04, 05 maj 2017


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Kacha123 napisał(a)
Ja też mam już żwirku po dziurki w nosie, ale co zrobić! Przecież nie powiem mężowi, żebyśmy go teraz zbierali. Może uda mi się go z jednej rabaty wywalić na przedpłocie

az eMowi przeczytałam
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 13:02, 05 maj 2017


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
Ja też mam już żwirku po dziurki w nosie, ale co zrobić! Przecież nie powiem mężowi, żebyśmy go teraz zbierali. Może uda mi się go z jednej rabaty wywalić na przedpłocie

Buszując w zbożu i kukurydzy:) 18:30, 04 maj 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Agania napisał(a)
U mnie przedpłocie to też skarpa, trudne koszenie, eM pisze do Gminy już drugi rok o położenie szmaty i utwardzenie kamieniem, bo pas skarpy zabrali pod drogę i nie koszą nic innego nie wymyśliliśmy czekamy.

Suchodrzew mi przemarzł, irga nigdy.

W sumie pracowity miałaś weekend majowy, a pokażesz klony?


Klony trochę "krzywusy", będą wymagać formowania. Po posadzeniu mają gdzieś 2,5 metra, cieszę się bardzo.

Tu widać trzy, jeszcze palików nie dostały. Pnie wierzb zostały, żeby hamaki dzieciom zaczepiać, paskudnie to wygląda - wiem.




Acer pseudoplatanus 'Nizetii' ma trochę pstrokate listki. Ale ogólnie z daleka wygląda bardzo energetycznie.



acer freemanii autumn fantasy


Tego klona ale w odmianie Jefersed mam już 5 lat przed domem, ma już 4 -5 metrów i pięknie się przebarwia na jesieni, dlatego kupiłam jeszcze dwa.

Buszując w zbożu i kukurydzy:) 17:05, 04 maj 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
U mnie przedpłocie to też skarpa, trudne koszenie, eM pisze do Gminy już drugi rok o położenie szmaty i utwardzenie kamieniem, bo pas skarpy zabrali pod drogę i nie koszą nic innego nie wymyśliliśmy czekamy.

Suchodrzew mi przemarzł, irga nigdy.

W sumie pracowity miałaś weekend majowy, a pokażesz klony?
Ogród z widokiem na jezioro 15:36, 28 kwi 2017


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Do góry
Przedpłocie i jeszcze raz bratki w jednym ujęciu



Będę mieć borówkowy urodzaj





To tu- to tam- łopatkę mam ! 06:59, 25 kwi 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Bawiłam się dzisiaj w małego chemika. Ugotowałam 2 litry krochmalu. Ogrzałam butelke spirytusu w wodzie, żeby alkohol był ciepły. Rozpuściłam tymol w spirytusie. Dodałam trochę olejku rozmarynowego. W całym domu dziwnie pachniało, na szczęście nie spirytusem. Mam poręczny opryskiwacz 2 l. Robiłam 2% roztwór, czyli wlewałam 4 ml mikstury, 200ml krochmalu, uzupełniałam wodą do 2 l i biegałam w koło Macieju na trasie dom- ogród, dom- sad, dom-warzywnik, dom-przedpłocie. Do ostatniego oprysku musiałam użyć 100 ml mydła potasowego, bo krochmal mi się skończył.

Opryskałam grusze, jabłonie i wiśnie. Graby,jarząby, cisy, bukszpany, turzyce. Truskawki, róże, powojniki, borówki i to, co mi po drodze wpadło w oko. Najbliższy bezdeszczowy dzień ma przypaść w sobotę. Zrobię wtedy oprysk propanianem wapnia.


Po kolejnej zimie mam jedną całą i dwie połówki modrzewnicy. Dobrze rokują porzeczki.




czemu ma zapobiegać ten skomplikowany wzór chemiczny i dlaczego masz dwie połówki co z resztą się stało? Moje trzy czołgi chyba są w całości
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies