W ramach rozprostowania karku poleciałam cyknąć te moje nieszczesne pomidory..
w plamach robi się liść "papierowy"..... czyli suchy i cieniutki..jak papier.. ale to tylko na niektórych gałązkach..
A ten wkrótce będzei fotem archiwalnym..zjedż go ogórkożercy Nim inne szkodniki się nie zaplączą..
A tu na nadchodzący weekend! Wszystkim ogrodnikom!
Napój BEZALKOHOLOWY! bardzo przyjemny w smaku
Trochę komunistyczna etykieta
Kupiłem go przy wizycie w Supraślu.
Jedyny,niezidentyfikowany rh w moim ogrodzie oprócz Danusi co podmarzł
Może ktoś zna jego imię ???
Jest po reanimacji poważnej już o mały włos nie poszedłby na śmietnik Odrobina wysiłku i jest jak nowo narodzony
A oto moja zeszłoroczna zdobycz - pięknotka. niestety nie wygląda najlepiej po zimie, pomimo okrycia. Jeszcze mam nadzieję że od korzeni odbije
Moja zupełnie przemarzła, więc moim zdaniem wygląda cudnie - zazdroszczę .Tak się cieszyłam gdy kupiłam swoją w zeszłym roku, te jej fioletowe koraliki...dzisiaj juz jestem pewna ,nic z niej nie będzie
Aniu, jakie masz cudne, dorodne białe łubiny!!! Przykuły moja uwagę, bo z moich popikowanych w ub. roku został jeden..., a jego wielkość obecnie nie przekracza 5 cm ... Jestem też zdumiona, bo miałam kilka kęp słoneczniczka szorstkiego - i nie ma! Ja się już nie mogę połapać, o co tej zimie chodziło.......
Zdrowa jesteś? Pozdrawiam!
Elfiku zdrowa, ale przemęczona codziennie prawie wchodzę do domu przed 22.00, muszę podlewać ogród bo u mnie nie pada a co do łubinu to mogę wysłać wszakże dużo sadzonek wywaliłam w tym roku ale cosik się ostało, podaj adres na priv U mnie też słoneczniczek taki jakiś marnawy, dzisiaj podlałam go wodą z pokrzywą buziole
Witam.
Ciekawe czy ktoś oprócz mnie siedzi jeszcze o tej porze i duma nad tym co posadzić w swoim ogródku ?
Przedstawiam Wam koncepcję nasadzenia rogu działki. W tle rosną już jałowce blue arrow (wys. ok 80 -100 cm) przed nimi świerk serbski. W planach chciałabym posadzić po jego bokach różaneczniki Cunningham's white, a przed nim dwie hortensje bukietowe np "bombshell" ze względu na niewielkie rozmiary. Przed nimi chciałabym posadzić właściwie to jeszcze nie wiem co... Myślałam o obwódce z bukszpanu albo może jakąś fale zrobić która będzie ciągnąć sie dalej?
Świerk rośnie w odległości 3m od płotu czyli do jałowców zostaje jakieś 2,5 m myślicie, że to wystarczy dla tej koncepcji?
witaj Haniu!
ja nie odróżniam piwoni chińskiej od lekarskiej i może u Ciebie się wyedukuję
moje już pąki duże maja ale jeszcze z kilka dni albo ciepły deszcz
Witaj Dzidko, zapisuję się do grona obserwatorów i tutaj .
Danusia napisała o Twoim ogrodzie i do tego pokazała go tak, że ma się ochotę od Ciebie nie wychodzić.
Chętnie poznam wszystkie zakątki i szczegóły Twojego raju .
Pozdrawiam ciepło.
Aniu, serdecznie zapraszam do dalszych odwiedzin.
Wielka szkoda, ze wskutek niekorzystnego przebiegu pogody , tak bardzo ucierpiały ukochane przez nas róże.
Ale na szczęście są i takie, które kwitły mimo wszystko.
I zbliżenie:
Widok z placyku przed wejściem do domu (tak, tak, to co widać to "cośwpodobie" oczka wodnego) :
A to moje drzewa z perspektywy - widok z działki sąsiada (czyli od strony zachodniej)
A tu perspektywa na ogród (widok spod pergoli - pergola usytuowana jest tuż przy doku, prostopadle do niego, w granicy z sąsiadem, czy od strony zachodniej). Ma jakieś 2 metry długości (muszę zmierzyć) i rośnie na niej milin (dojrzały, jak wszystko w tym ogrodzie)
Szkicu nie zrobiłam. Ale ogólny obraz już widać.
Co z tym zrobić? Wycięcie wszystkiego nie wchodzi w grę. Chcę, żeby wyglądał lepiej, chcę odzyskać trochę przestrzeni, otworzyć widok na ogród (bo najlepszy widok mają sąsiedzi)
Witam.
Jestem z Wami i Ogrodowiskiem od jego początków.
Ale była to obecność 'niepełna'.
Teraz Danusia tak cudownie opisała mój ogród, że chcę jej pięknie podziękować, bowiem spojrzałam na moje pole zmagań i radości trochę inaczej. Po prostu tak, jak uczyniła to Danusia.
Okazało sie to nader ciekawym doświadczeniem.
I tak jak to zazwyczaj bywa, żałuję , że spotkałyśmy sie za wcześnie by by gości w przedogródku powitały hortensje,
a równocześnie za późno, bowiem moje ukochane wczesne róże i piwonie przekwitły
.