Nie potrafię oddać zdjęciami jego urody. Uwielbiam się na tę wielką półkulę patrzeć kwitł na bladoróżowy a nawet biało-różowy kolor niestety w tym roku górne pąki wymarzły i kwitł tylko po bokach. Ale tej zimy gabiony będą go chronić przed mroźnymi wiatrami i licze na szaleństwo kwitnienia
Witam, troszkę czasu mnie tutaj nie było, ale to nie oznacza,że nie dopieszczałam mojego kawałka raju
Lawendę posadziłam wokół kółeczka, to wg pomysłu mojej drugiej połówki,który tak jak monteverde oraz Mille podpowiedzieli mi to rozwiązanie. Za co dziękuje bardzo.
Także mój krasnal dostał nowy image:
Tutaj "stary" krasnal:
A tutaj "nowy":
Jeśli chodzi o agawę,postanowiliśmy sprezentować ją szwagrowi. Wpływ na tą decyzję miał fakt,że osiąga ona już duży rozmiar,a zimą już nie będziemy mieli gdzie jej schować,szwagier ma takie pomieszczenie,więc u niego będzie jej lepiej.I to on przesadzi sobie ją w większą donicę.
Teraz zastanawiamy się co kupić na jej miejsce.
Dostałam także w prezencie 2 nowe ozdoby do ogródka.
Tą dżdżownicę upatrzyłam sobie już w tamtym roku i niedawno dostałam ją od mojego narzeczonego:
A to studzienka,którą dostałam od mojej cioci:
Trochę wstawię host moja olbrzymka mam 3 takie ta jest od Roberta już kwitnie dzisiaj było pięknie i słonecznie żeby jutro też tak było dobranoc wszystkim
Dziś nieogrodowo, ale obiecałam wsatwić fotki moich szkaradek przed i po...
Tym razem na warsztacie stolik, ktory był kwietnikiem i miał być kwietnikiem, a stał się mini-stolikiem kawowym w kąciku salonu-jadalni...
znalezione szkaradztwo ... na śmietniku (wiem, nie jestem normalna) ale zauroczyły mnie lekko wygięte nózki i wpadłam no i DĘBINA!!!! Wiuęc hyc podjechałam raz dwa pod smietnik i zabrałam szkaradztwo do domu
Blaty z dykty szybko usunęłam, nogi oszlifowałam i pomalowałam na kremową biel postarzając na rantach, wycięłam nowy blat, wybarwiłam w brązach i voila
Aniu tego mi brakowało u Ciebie , już dawno nie pokazywałaś swoich przeobrażonych przedmiotow pozdrawiam, zdrowa już jesteś?
to moja ściana winogron, Aga_pe widziała, już się cieszę, że chce owoce!!!!
Irenko to jest widok dech zapierający !!!!!!!!!!!!
wygląda to cudnie napewno nie powiedziałabym że w Polsce robiona fotka - gratuluję pomysłu i smacznych winogron
Amorfa? Piękne rośliny miododajne. A o amorfie nie słyszałam. Wygląda na ciepłolubną. Powiedz o niej więcej.
Wiesz, że Ania i Konstancja zabierają Cię w podróż?
Amorfa, czyli indygowiec jest krzewem bardzo wytrzymałym na suszę, złe warunki glebowe i mrozy. W Rumunii widziałam dziko rosnące. Tato dostał kilka krzewów ze Związku Pszczelarzy, jak również korkowca, krzewuszkę, lespedezę, suchodrzew, karaganę, irgę i ognika jako rośliny miododajne. Amorfa sama się wysiewa. Mam kilka siewek i mogę Ci sprezentować.
Tak jak wcześniej wspomniałam wczoraj strzygłam pierwszą z dwóch moich spirali W zeszłym roku było pierwsze cięcie ze zwykłej nieformowanej tuji Zarosła troszkę i zagęściła się Dopiero gdy jest obcięta widać jaki był z niej rozczochraniec
Z innej perspektywy