Zabrałam się wreszcie za cienistą rabatę, bo ile można pracę odkładać.
Przesadziłam 2 bodziszki, które rosły pod paprociami i nie było ich widać.
I 3 zawilce majowe, bo te zasłaniała kokoryczka.

Posadziłam pierwiosnki od Eliski

Posadziłam trawki od Danki

I przerobiłam skalniak, moje ulubione zanokcice skalne dałam niżej, bo pod hostami nie było ich prawie widać.
Niestety, na hostach widać ślady po ślimakach

, zdybałam na gorącym uczynku i uśmierciłam.