Druga strona tarasowej na dziko

Dorii napisał(a)

Caradonny dziękują
I to bardzo dobry krok że zakupiłaś
Ile miejsca im zaplanowałaś? One są dość wysokie ale sztywne i takie smukłe. Nie wiem jak będzie gdy kępy podrosną bo tak jak pisałam moim na razie szansy na nabranie masy nie daje. Na wiosnę pewnie znów będę podbierać sadzonki na drugą przytarasową.
Doniczek nie pokażę jeszcze
Niedawno obsadzałam do tego mam sadzonki własnej produkcji i to nawet nie popikowałam ich więc marniutkie. Nie wiem kiedy i czy coś z tego będzie. Jeśli zaczną wyglądać to zrobię zdjęcia

Oo, myślałam, że coś zgapię od Ciebie
Jeśli chodzi o Caradonny to właściwie je wcisnęłam na rabatę, a widze teraz, że im potrzeba miejsca. A Caradonna będzie wyższa od rozchodnika? Mogę ja posadzic za rozchodnikiem?

To czy będzie wyższa zależy od dwóch zmiennych
Co to za on ten rozchodnik, jaki wysoki rośnie?
Druga rzecz to to czy caradonny u ciebie osiągnie przepisowe 70cm czy szaloną wysokość metra jak u co niektórych ogrodniczek.

Caradonna zdecydowanie zasługuje by ją wyeksponować a nie upychać choć wiadomo że czasem brak miejsca. Poszukała bym jej dobre towarzystwo bo warto.
Jedyna donica która wygląda i też jakoś dobrego zdjęcia zrobić nie mogę.


W donicach na parapecie mam mix dość przypadkowy. Nie wiem czy warto kopiować. Zobaczymy

Jeszcze trochę liliowców zostawię a co

Ładnie się ten różowy krwawnik komponuje z bodziszkiem. Kiedyś wysiałam i posadziłam u mamy. Na dobrej glebie osiągnął wysokość ponad metrową. I oczywiście za moment leżał jak długi. Po pewnym czasie coraz więcej jest tam zwykłego białego krwawnika.
Na maczki przyjemnie popatrzeć. Ostatnio zauważyłam u siebie siewkę, chyba z roślinkami od mamy i jakieś nasionko maku przywiozłam. Tak normalnie, to maków w okolicy mojej działki nie ma.

Ale że zdziczał? Czy może zamarł a siewki były białe. Ciekawe, mam nadzieję że mój pozostanie różowy bo zwykłych mam aż nadto i bez kupowania. Niestety też już leży. Kilka dni temu mieliśmy burze z gradem i silnym wiatrem.
Chyba na wiosnę wysadzę go z tej rabaty kolorystycznie super ale pomijając już to że leży to nie pasuje mi tam swoją masywnością. Podoba mi się lekkość tej rabaty. Taka przynajmniej jest teraz, ciekawe co będzie jak rośliny nabiorą masy. Może już taka lekka nie będzie.

Jak już pisałam maków u mnie w okolicy też niewiele. Kilka razy siałam z kupnych nasion na zapłociu ale bez wielkich sukcesów. Od czasu do czasu na rabacie się pojawiały.
W tym roku mam je wszędzie. Niestety te przy tarasie też oberwały wiatrem i gradem, część wygląda kiepsko i muszę usunąć.

Świetny masz ten busz na przytarasowej . Z obu stron

Dziękuję
bardzo go lubię

A teraz trochę spamu