Nie mogę nacieszyć się ogrodem

kolejny obchód, tym razem przerwa w kolorach fioletu. Podziwiałam formę przekwitających czosnków Purple Sensation. Z zielonymi wypustkami wyglądają trochę jak wirus spod mikroskopu elektronowego…
Rutewka orlikolistna schowała się za rozpanoszoną szałwią Caradonna.
Czosnki Gladiator stoją bardzo wyprostowane. Zadziwia mnie ten pion.

A tu Purple Rain.
Haniu, śniedki świecą z daleka

choć nie są fioletem, to zachwycają!