Marzena, trudno nadgonić co się u Ciebie dzieje, tak gnasz
ale ten widoczek mnie urzekł, piękna mieszanka jednego koloru w kilku odcieniach - zgapiam!
Ania zgapiaj ile chcesz, to dla mnie zaszczyt
W ubieglym roku jak to mawia moja mama miałam Picassa w tulipanach. Pierwszy raz różne kolory i gatunki przemieszalam. Zamiast się cieszyć tulipanami czekałam aby jak najszybciej przekwitły....
W tym roku za dużo różu ale robielę go w przyszłym roku
Ale jedna tonacja kolorów zdecydowanie bardziej mim odpowiada
Haniu, floksik dla ciebie. Szkoda że nie mam blisko tak wesołej cioci, która przyżądza takie smakowite deserki. O 7 było 17 stopni, życzę Haniu udanego weekendu, chociaż straszą załamaniem pogody. Ja się zmywam na pole, dzisiaj sianie. Nie wiem kiedy teraz się odezwę, muszę dobrze wykorzystać czas, i kończyć zasypywanie doła, żeby mnie znów woda nie zalała.
Danusiu, zobacz:
Od wielu lat chciałam tam pojechać, zobaczyć ten cud natury na własne oczy. W jakimś stopniu dzięki Ogrodowisku i kwiatowemu zakręceniu, w tym roku, bardzo spontanicznie, wczoraj rano zdecydowałam, że jadę
Warto spełniać marzenia
Ale za to pokażę Wam jak pięknie kwitną jeszcze krokusy w Tatrach. Wreszcie udało mi się zobaczyć ten cud natury! To był bardzo spontaniczny wyjazd, do końca nie wiedziałam, czy krokusy jeszcze będą. Dla takich chwil warto żyć