Gabrysiu proszę bardzo, zdjęcie dzisiejsze


A to zdjęcie stare

Joanka napisał(a)

Takie kratki mi się marzą

Też były moim marzeniem i właśnie ...
Teraz moja rola, żeby przy nich rosło i kwitło

jestem bardzo ciekawa co to za drzewko, M kupił ale nie pamięta co....kupil bo mu się podobało

wsadziłam ze 200 narcyzów wylazł póki co jeden

Sebek napisał(a)



Takich samosiejek w moim tzw. przedogródku są tysiące



To wina olbrzymich klonów, które rosną tuż za ogrodzeniem wzdłuż drogi. To moja zmora. Po wietrznych dniach i nocach jest pełno połamanych gałęzi, a wiosną tysiące samosiejek, które wiatr roznosi dosłownie wszędzie.
Dzisiaj spędziłam parę godzin żmudnie wyciągając każdą pojedynczo z rabat. Czułam się jak Kopciuszek
A końca wciąż nie widać

Łączę się z Tobą w bólu - ja mam tego mniej, bo nie dość, że drzewa kilkanaście metrów dalej to chroni mnie zywopłot, także setkami naraz tego nie wyciągam, ale to dokuczliwe bardzo...

Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że nie jestem z tym sama
Bardzo dokuczliwe, to mało powiedziane... już myślałam, że się z tym dziadostwem uporałam, a tu wychodzą nowe Wrrrrrrr!!!! Jak tak ma być co roku, to się chyba zastrzelę

z bukszpanów na przechowalników 'wykulkałam' małe cuś... bo kulmai to tego nazwac nie można

Też cieszę się Małgosiu ze spotkania. Ogród Bożenki to ogród profesjonalnej ogrodniczki. Pogoda była udana, a okolice Rypina są naprawdę piękne. Zapraszam do siebie, będziemy od piątku dwa tygodnie. Proszę, napisz mi tylko że będziemy, żebym nigdzie nie wychodziła.
A to moje zdjęcia z pobytu na działce.
Tulipanki botaniczne jedne przekwitły, inne jeszcze kwitną.

Te tulipanki długo w dzień nie rozwijają pąków, nie zdążyłam zrobić w rozkwicie, ale może jeszcze uda się w piątek.

Hiacynty różowe kwitną, białe się rozwijają. Zapach tych kwiatów jest niesamowity.

Czosnki karatawskie, kupiłam jesieną 5 sztuk, wszystkie rosną pięknie.

A czosnki Gladiator, mają pąki. Zaskoczyło mnie to.

Pogoda, była piękna. Oby to miłe ciepło się utrzymało jak najdłużej.

ell napisał(a)

Dzieki za podpowiedź.
Jutro przesunę ją jakieś pół metra.

Dzisiejsze zdjęcia.

ale jak tak patrzę to gdzieś z 1,20 będzie od tui

Ślicznie

RH kupione w biedronce zaczely kwitnienie

Gabriela napisał(a)

Jak dla mnie to ten widoczek jest przepiekny - sielski, anielski

Nowy zakątek świetnie się zapowiada.
Moje "hektary" nie pozwalają na takie szaleństwo.

Bogdzia napisał(a)

Bogdziu, Twoje zdjęcia są piękne. Natura też zachwycająca, ale trzeba mieć oczy, które to zauważą, i dar pokazania tego innym.

Pięknie dziękuję wszystkim za życzenia i gratulacje z okazji 200 stron.Przebywanie w tak zacnym gronie pasjonatów ogrodów to dla mnie duża frajda i przyjemność a także nowe doświadczenie.
Bardzo sobie cenię Wasze dyskusje, pomysły i podpowiedzi. Jestem szczęśliwy, że tu trafiłem i poznałem tyle wspaniałych osób.
Dziękuję naszym poetom Hani i Zbyszkowi za piękne wiersze a Marta jeszcze musi "ćwiczyć' aby im dorównać. Szampam będzie dostarczony do Danusi na Święto Róż.

an_tre napisał(a)

Aktualnie kwitnące hiacynty









...i to by było wszystko względem hiacyntów

Aniu ja tez mam kilka takich hiacyntów, czy to mlode cebulki czy stare u Ciebie? czy przesadzałaś je, u mnie na stałym miejscu takie są nie przesadzane ale jest sporo i nie wiem czy to z cebul przybyszowych czy starych

monteverde napisał(a)

wiosna jak nic

wiosna jak nic

Majka, o to są moje miecie, kurczę zapomniałem zrobić zdjęcia kartonu z cebulami.
to mój łan mieciowy
cebule podczas suszenia
Cebule się przechowały ładnie, dziś znów je oglądałem.

Pod błękitnym niebem

Elu z ta magnolią przynajmniej na połowę tego przęsła pięknie kwiatki kwitną, a ten to? bo nie rozpoznaję

Borbetka napisał(a)

Co to znaczy BOKEH?

borówcowy-raj

Borbetko - to trochę ciężko wytłumaczyć, aby wytłumaczyć dobrze .
Bokeh (z japońskiego bo-ke oznacza rozmycie) to opisowe okreslenie wygladu obiektow znajdujacych
sie poza plaszczyzna ostrosci - czyli po prostu wszystko to, co na zdjęciu jest nieostre. Bardzo często to pojęcie zawęża się do tych "kółeczek/plamek" w które zamieniają się wszystkie nieostre obiekty na zdjęciu. Te "kółeczka" często występują w dwóch rodzajach - albo jaśniejsze na krawędziach i ciemniejsze w środku, albo odwrotnie . Zazwyczaj mówi się, że te pierwsze dają brzydki bokeh a te drugie ładny . Natomiast często zawodowi fotograficy (ja nie jestem niestety) nie są tak jednoznaczni, czy też "czarno-biali" w ustaleniu jaki powinien być dobry bokeh a jaki nie. I naprawdę to pojęcie nie oznacza tylko i wyłącznie tych "kółeczek" tylko wygląd całej nieostrej części zdjęcia - choć o "kółeczkach i plamkach" debatuje się najczęściej.
Link do mojego ulubionego wątku - zwłaszcza od strony drugiej są piękne przykłady zdjęć:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=20228
a dla czytających po angielsku jeszcze to (nieczytający też mogę popatrzeć na zdjęciach - tam dobrze widać o co chodzi z tym terminem).
http://www.rickdenney.com/bokeh_test.htm

A u Danusi podoba mi się bokeh zwłaszcza tu:

Gardenarium napisał(a)

Różowe "firanki" na klonie jesionolistnym, który zwykły ogólnie jest niefajnym drzewem.

asc napisał(a)

Hujdaj....... hi, hi, hi...

A tak wyglądam w chwili obecnej


Mam nadzieję, że to może zostać