nie wiem Aniu czy są "austinki" białe ... ja mam zdecydowanie mniej jeszcze pojęcia ... ja chciałam białą bez względu na pochodzenie - ciągle bardzo mi daleko do bycia w tym temacie koneserem ... albo w pudrowym różu tę różę ... taką widziałam pnącą się w bluszczu ... zobaczyłam u Danusi te żółte pienne (nie pamietam o zgrozo ale to chyba nie były austinki ) ... i zmieniło mi się postrzeganie żółtego ... w OBI juz drugi dzień chodzę koło żółtej "austinki" i jeszcze chwile temu Marzenka taką zakupiła więc mnie to jak nic przekonało ... ...
E tam dizajnerki! Jak lubisz to leż i się nie przejmuj. Moja koleżanka ostatnio sie przejęła, że kolumny przed domem to takie disco-polo budowlane... Ale jak ktoś lubi to dlaczego krytykować???
Mi się podobają huśtawki i kiedyś też sobie kupię aby się pobujać
to nie tapeta ... małż gnębiony, że ja kcem paski któregoś dnia na szarej ścianie machnął białe i są ... też je kocham ... był czas, że myślałam jeszcze o takich cieniutkich purpurowych gdzieniegdzie dla podrasowania ale ze względu na brak pewności zrezygnowałam ...
Iza a ja się musiałam sama oderwać od obi aby kolejnych austinek nie kupić w kolorze ostry róź albo blady róź . Tylko cena 89 zł mnie odstraszyła. A po ile u Was ???
Cena za kfiatki niesamowita, ilości ogrodowiskowe zakupione. A swoją drogą to ciekawe jak ci się gust zmienił pod wpływem ogrodowiska. Na widok czerwonego lub różowego jeszcze miesiąc temu splunęłabyś za siebie