Luki napisał(a)

Nawałnice sierpniowe są straszne, dobrze że bez wielkich strat się obyło.
Po tygodniowym braku prądu mam na stanie agregat zasilający pół domu i już nie raz się przydał

dzis wracam do normy i ide ciąć lawendę

No nie powiem poleżałbym w takich okolicznościach przyrody chociaż zastanawiam się gdzie takie wypasione lotniska mają

admete napisał(a)

]

O taki kadr to pierwszy raz widzę lubię jak nas zasypujesz tysiącami zdjęc. Nigdy się nie zawiodę i mam co pooglądać.

Oglądałem jakie straty w Waszych okolicach wyrządziło, dobrze że ominęło i większych strat nie macie, okropne są te nawałnice.
Wasze kratki też bardzo lubię, a jak patrzę wszędzie na te plony z ogródków to mi aż wstyd, ale w tym roku nie ja się zajmowałem to przynajmniej takie wytłumaczenie mam

Oj u mnie rośliny nie mają wyboru, fryzjera muszą lubić tym bardziej jak się rozpychają.
Sezon faktycznie w tym roku wyjątkowo kiepski, ale co zrobić taki nasz los trzeba się cieszyć gdy omijają nawałnice i inne paskudne nieprzyjazne zjawiska.

Kurcze nie pamiętam czy Ci odpisałem w sprawie CIsów, ale najwyżej się powtórzę
Ja uważam, że wprowadzenie innej odmiany cisów to nie zbrodnia nawet jak chcesz zostać przy minimalizmie odmianowym. Tym bardziej że tylko pokrój krzewu się zmieni, a dalej będą zielone, co innego gdyby teraz wprowadzać wszystkie kolory CIsa limonkowe, bardziej żółte itd

Spóźnione najlepsze życzenia

Za kłosownice polecam hakone zielone lub odmianę Beni Kaze od zeszłego roku pięknie u mnie rośnie.

Kurcze spora ta rabat na środku, dopiero teraz na zdjęciu widać Ta hakone to Aureola będzie, super rośnie

Nawałnice sierpniowe są straszne, dobrze że bez wielkich strat się obyło.
Po tygodniowym braku prądu mam na stanie agregat zasilający pół domu i już nie raz się przydał

W dylematach ogniowych nie pomogę ale poczytałem i zawsze coś więcej wiem

Dobrze, że nawałnica nie wyrządziła większych szkód, bo to co się porobiło w niektórych regionach o ciarki przyprawia.
Lubie Twój ogród, a z bylinami to coś wiem, też niektóre dziady za bardzo porosły

No to urlopujemy się razem, a czwartek mam cały wolny

Luki pewnie, że słuszne. Sms wysłany . Kiedy rozstrzygnięcie, bo nie doczytalam?

Jeszcze taka mała prywata.
Chociaż w konkursach na ilość znajomych szans nie mam, ale jeżeli ktoś ma ochotę i uważa to za słuszne to ładnie proszę o wsparcie w konkursie

I w słoneczku

To w końcu parę zdjęć, teraz zaległe z zeszłego tygodnia.
Teraz się urlopuję i nadrabiam bałagan przy okazji biję rekordy, znalazłem chwasta ponad 1,5 metra, kamuflował się jeden bardzo dobrze

Nie wytrzymałem i te bukszpany przyciąłem

Aniu ło panie na szczęście nie, nogi z galarety miałem na kratach, a jeszcze miałbym skoczyć na szczęście tylko praca.