czyli i rdest i kłosowiec mus mieć!
jutro ma nie padac

Fajnie być takim zorganizowanym i mieć wszystko zaplanowane pewnie w życiu też masz tak wszystko poukładane

Ania, kupiłam wczoraj parocję odm. Burgundy, wyższą ode mnie

Aniu, mnie się wydawało, że w wersji Lukiego
wrzucam dla przypomnienia

ten szkielet jak najbardziej jest: masz żywopłot, masz 10 dużych kwadratów zimozielonych, masz kilka drzew i trochę krzewów - rodki zimozielone, hortensje też w zimie widać, do tego dasz trochę traw i będzie bardzo dobrze.
Skala też jest dobra. Wydaje mi się, że jak najbardziej można się trzymać tej wersji.

Jeśli jednak bardzo Cię swędzi, to ja bym zaproponowała coś takiego:



Przy czym te z tyłu, w drugim rzędzie powinny być trochę wyższe, niż te z przodu.

dodong i flanrock

amanogawa i tulipanowiec

red sentinel i ambrowiec ( wciaz zielony)

i jeszcze uchowaly sie surfinie

Tia...
Priv?

haha dobre.ja bym im muotle dała na czepianie sie zgłosić się do mnie

Cudnie i różanie jeszcze u ciebie mimo października. Kolory jesieni na rabatach juz widac ale róże wciąz u ciebie kwitną. U mnie pojedynczymi kwiatkami przypomina o sobie pastella, chippendales i niezawodny Leoś.

Odnosze sie do pytania Ani T :
Przesadzałam ostatnio Ascot i troche podciełam jej te cienkie korzonki, mam nadzieje że nie padnie, musiałam jej też skrócić pędy od góry lekko bo miała długie na 160 cm - walczyła biedna o słońce z Anabelka i dlatego tak wybujała. Traz jak ja przesadziłam to bedzie miała swiatła dość dla siebie. A jeszcze mam pomponelle w donicy do wysadzenia, aspirynke (zdobiła cały rok taras w donicy ale zimy to w tej donicy chyba nie przetrzyma) i Pink Fairy muszę odkopać bo jest ładna, ma jej sie na życie ale zagadały ja i zarosły inne rosliny. Mam nadzieje że zdaże przed zimą. W listopadzie mogę jeszcze przesadzać róże ?

ja chcę taki poster! serio Asia gdzie go kupić czy jak zrobić??
serio - jak moja teściowa ze szwagierką to zobacza to wkońcu się odpier...

ją porządek też lubię.w bałaganie że nie odnajade.ale sprzedać nie lubię tym bardziej że dzieciaki miłośnikami porządku nie są... A znasz mój poster z wiatrołap: przepraszamy za bałagan ale my tu żyjemy

Małgoś, brzozy już się pięknie przebarwiają, wyrosły tak, że stają się ażurowe i widać przez nie zarysy starszego, dębowego lasu. Za 2-3 lata będzie widać go wyraźnie, jest piękny bo rdzawo-czerwony
A liście? no cóż na trawniku mają swój urok, jak przyjdzie czas to je zgrabię lub zbiorę kosiarką. Na rabacie niech będzie ich jak najwięcej bo tworzą dobrą ściółkę. Z reszty liści zamierzam w tym roku zrobić ziemię liściową, to będzie taki mój eksperyment
A herbatka z pigwowcem pyszna, nalewka tak samo dobra, stoi u mnie, czas ją na zimę przynieść do domu
Pigwowiec kwitnie tak

Aniu umówiłam się na jutro, ale ta pogoda jest obezwładniająca. Nic zaplanować nie można.
A kolory piękne, zwłaszcza całej bylinówki bo rdest i kłosowiec jeszcze kwitnie, a brzozy zaczynają się już przebarwiać na żółto...

ja nie mowilam ze jarzaby na srodek tylko ze wogole zeby byly
a jak parocja wolno to moze ja moge miec ?

a o cisach nic nie napisze

Też mam parocję na liście ale tak bez spinki, znaczy jak będzie to kupię Ania Mała mi ją ma i pisze że ona baaaaardzo wolno rośnie. Chcesz na środek dać coś co przez dekadę będzie krzakiem? Jesteś pewna O parasolowatym pokroju i zazwyczaj o wielu pniach jest kupa drzew i większych krzewów. W sumie to jakbyś wyskoczyła do dwóch / trzech arboretów to na sto procent wyszłabyś z nową listą chciejstw Jarzęby są ładne ale na środek? Nieeee
Popieram Asię w kwestii rozmiaru kostek. Zbyt małe na twojej powierzchni będą wyglądały po prostu groteskowo. Myślę że spokojnie 150 cm czyli cztery razem będą z daleka wyglądać proporcjonalnie. A to jest jeszcze rozmiar dający się przyciąć
Buziaki Ania. Leje i leje... Wrrr