o matko cóż za widok... jaka zieloniutka trawa i cudnie rzowinięte krokusy ja mam kilka krokusów z pakami ale rozwinięte widziałam tylko raz, jak wyszlo slonko, od tygodnia szaro-buro to krokusy się zwineły, obawiam się żęprzekwitna a ja ich nie ujrze takich pięknych przez tą pogodę
Chciałabym mieć takie tempo prac w ogrodzie, jak u Ciebie. Przeczytałam, że jesteś zainteresowana przywarką. U mnie już dwie zimy przetrwała bez okrywania. Niezbyt szybko rośnie, ale naprawdę ładna.