Nie możesz dać wszystkich jeżówek razem. Powstanie jedna plama w kilku kolorach. Jeżówki dobrze wyglądają właśnie jak są posadzone z innymi roślinami niskimi trawami, tam masz tawuły może zmienić kolory. Ta fotka jest trochę blada i nie widać wyraźnie kolorów.
Moje też posadziłam byle gdzie w przyszłym roku będzie już widać jak posadziłam. Gorzej jak trzeba będzie wysadzać.
W sercu Mazur podobnie. Ludzie żyją wakacjami. W restauracjach co prawda obsługa nosiła maseczki ale dezynfekcji stolika po każdym kliencie nie doszukałam się.
Ja przeciw grypie szczepię się już piąty rok z rzędu. Widzę zdecydowaną różnicę w znoszeniu infekcji w sezonie.
Elu ja najpierw obstawiałam 2 lata, ze potrwa bo na szczepionke nadzieję miałam, teraz obstawiam minimum 5 o ile nie na zawsze już. Szczepionki moga nie zadziałać bo skoro ktoś przechorował w kwietniu i jest chory ponownie pomimo przeciwciał w organizmie to już w szczepionke też nie wierzę, że zadziała....
Ludzie na urlopach wyłączają chyba całkiem myślenie, takie mam wrażenie widząc fotki na Fb
Dziękuję Ci Elu za informację. W zasadzie to podobały mi się jego zielone zwisające pędy. Ładnie wygląda w doniczkach na parapecie.
Czyli należy go trzymać w ryzach
Przeczytałam u Sylwii o barwinku.
Ja bym dużo dała aby się go pozbyc. Z 3 doniczek mam go teraz wszędzie i rozrasta się na potęgę i zagłusza inne rośliny.
Barwinek kwitnie wiosna. Teraz raczej nie zakwitnie.
Ja odnośnie wirusa, Aż boje się pisać aby nie zapeszyc. Staram się chodzić i moja rodzina z maseczka. Wróciłam z nad morza tam dopiero jest lekkomyślność. Może nie na plaży bo tam trzymają się rygorow,ale w mieście w jadłodajniach,lodziarniach. Gdzie tam dezynfekcja niektóre lokale nawet płynów do dezynfekcji nie mają. Zachowywanie odstępów to tylko w rozporządzeniach u ministra
Stado tępaków przyjeżdża i świat do nich należy. Tam sanepidu nie ma.
Nigdy nie wyjdziemy z tego wirusa. Oglądałam film z Włoch odnośnie wirusa, uważam, że każdy powinien go zobaczyć może zmieni zdanie czy wirus jest.
Pelargonia kwiat doniczkowy niezawodny. U mnie przynajmniej doskonale rośnie mają mnóstwo kwiatów. Najlepiej rosną i kwitną w drugim roku. Muszą przezimować jeden rok jesienią ścięte i wiosna. Latem nie przerwanie bujnie kwitną.
Danusiu masz ładna kolekcje, piekne liście dwukolorowe.
Poza tym wystrój szklarenki bardzo ładny. Idę jeszcze dalej ogladac dawno nie byłam
Pozdrawiam
Elu to rozchodnik, dużo mi się namnożył na rabatach.
Udanego wypoczynku i uważaj na siebie.Ja urlop po 17 sierpnia.Pozdrawiam cieplutko i deszczowo, bo u nas dziś cały dzień pada.
u mnie w tym roku pomidory nie za bardzo ,bo póżno posadzone ,pierwsze zmarzły.Bez zarazy może dlatego ,że nie nawożę? podlewam raz na jakiś czas a porządnie i zawsze rano i nie moczę liści
Elu miłego wypoczynku życzę..jak wrócisz daj znać to wyslę paczuszkę