Już moją wątpliwość rozwiązałam. Posadziłam wczoraj wiśnię piłkowaną Umbraculivera. Mam nadzieje, że za kilka lat rabata będzie podobnie wyglądała do tej z sosną. I nie będzie wymagała cięcia.
Jutro wstawię zdjęcia tej rabatki.

Witam Basiu

Wiem, że byłam przed wczoraj na twoim wątku i sie wpisywałam na temat czy posadzić coś w zamian sosny. I odradzam bo bez sosny też ładnie masz.
A tu czytam, że już coś posadziłam.
Już któryś raz tak mi się zdarzyło, że akceptuje wpis i guzik nie wchodzi.

Masz piękny zadbany ogród u mnie rozgardiasz nie wiem w co łapy włożyć.
Będę miała teraz trochę oddechu przykryliśmy oczko siatka i teraz to takie robótki.

Pozdrawiam

Basiu, szkoda sosny, ale rozumiem Twój "peselowy" dylemat, bo mam ten sam; co zrobić, duch młody, ciało już nie.
Ja moich 5 sosenek nie przycięłam drugi raz i zrobiły się puchate i wyższe, nie ogoliłam też jałowców i straciły wygląd "pająków".
Czekam na zdjęcie z wiśnią

Basiu, bardzo ładnie u Ciebie, rozumiem wszystkie Twoje dylematy dotyczące rozsiewania się roślin. U mnie pesel jeszcze dość młody ale też o tym myślę, mnie szczególnie drażnią byliny, które muszę ciąć w sezonie jak szałwie czy przywrotniki, są ładne ale mnie to wkurza przy moich połaciach nie będę miała czasu na to, więc albo będzie leżeć niecięte albo będę musiała z takich roślin rezygnować.

Bergenie lubią ślimaki golasy, może to one

Na długą rabatę dałabym amanogawę ale widzę, że już decyzja podjęta i też będzie ładnie.

Fajną jesteś babcią, że wnukami się zajmujesz Po cichu zazdroszę takiej , z drugiej strony wiem ile jest pracy przy małych dzieciach...

Oto ta wiśnia, która będzie "robiła" za wyciętą sosnę. Trzeba jeszcze ja naprostować, za kilka lat myślę, że widok będzie podobny.

Dla porównanie wstawiam zdjęcia z sosną a następnie z wiśnią.

Basiu
ładnie z wiśnią
nieustannie podziwiam porządeczek na Twoich rabatach ślicznie masz

Na drzwiach jesienne wianki.

Zdjęcia z ulicy.