Tak. Kołko po basenie. Teraz jest większe i trochę przesunięte. Nie mogę podjechać tak daleko z rabatą pod domek narzędziowy bo nie będę miała przejścia do niego . Za wąski chodniczek tam jest a drzwi po prawej stronie.
Po co ty robisz takie zawijasy, jakieś polwysepki do szpica. Masz ładnie wyprofilowane koło, delikatn okrągła linia przy ogrodzeniu pewnie też jest dobrze kosić.
Nieraz można przedobrzyc. Jak chcesz coś zrobić to tylko koło, podłużna elipsa lub 2 koła na trawniku. Wtedy te "cycki" (jak to mówi Kindzia) nie będą potrzebne.
U mnie hosty w porzadku są raczej w cieniu. Może były mokre i akurat przyszło ostre słońce wystarczy kilka minut i spaliło. Każdy rok jest inny mnoga już żółknąć o tej porze.
Problem polega na tym, że aby być konsekwentną muszę dolną rabatę też zrobić koliście. Ale akurat jeden kawałek ten z cyckami chciałam zachować z prostą linią biegnącą do domku narzędziowego.
Chyba póki co zrezygnuję w tym miejscu z host i zastąpię je czymś innym. Jeszcze nie wiem czym.
Bo to nie jest proste wyczaić ułożenie naszych rabat. Na początku naszej przygody z ogrodem zamówiliśmy projekt ogrodu i tak zostały skomponowane rabaty. Ja potem chciałam to trochę zmienić a nawet wyprostować ale eMek stwierdził że skoro zapłacił za projekt to będziemy go robić właśnie tak.
Górne rabaty były na projekcie, dolnych wtedy nie planowaliśmy i teraz muszę kombinować jak to zgrać.
Asia mi już kiedyś narysowała ogród ale muszę trochę go dostosować w realu bo mi się trochę to rozjeżdża no i pojawiły się te półkola z drzewkami które muszę jakoś wrysować w całość.