Jolu i tego się trzymajmy,
Madlen, tak ta róża nie powtarza kwitnienia, są tam dwie, a raczej były, to zdjęcie z przed dwóch lat, zima tak dała im się, we znaki, bardzo chorowały i w ubiegłym roku posadziliśmy inne, zobaczymy co z tego wyniknie;
witam Cię
Aniu, znam Twoje róże (wiesz skąd - nie byłam tam bardzo aktywna), te trochę moich róż to ........! , po zimie się policzymy, ale jest naprawdę sporo. Sama wiesz jak można rozwijać swoje chciejstwa. Najwięcej mam róż okrywowych, lubię te masy drobnych kwiatków, najmniej wielkokwiatowych. Pnące ciągle podmarzają, ale jak nabiorą z wiekiem siły, to może też się doczekam okazów. Mam trochę historycznych, bardziej odpornych ale te jeszcze młode.
Będę je pokazywała choć nie mam czym robić tak pięknych zdjęć jak Ty Aniu
Agnieszko, dziękuję za gratulacje, tak, mogę powiedzieć,że ogród ma swoje ramy, strukturę, zdjęcia tego nie pokazują ale brakuje mu jeszcze tego prawdziwego dopieszczenia.
Justynko, eukomis to cebule, nie mierzyłam wysokości ale chyba wyrasta do 40, 50 cm,
Przedstawicielki moich pupilek
Luise Odier
Laguna
Pink Grootendorst
Falstaf i powojnik Betty Corning