abiko
09:15, 28 mar 2012
Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
O widisz, szkoda, że nie wiedziałam bukszpany byś nam przywiozła

Kochani, ja zamawiałam dla wszystkich przyjaciół, znajomych, rodziny i siebie... czyli dla wszystkich chętnych.... przyjechało dziś.........
Tragikomedia w trzech odsłonach....
Odsłona pierwsza....udało się kierowce naprowadzić do nas....trochę się pogubił.....Piesio uważnie obserwuje co się dzieje.....pierwszy ogrodowy kontroler
![]()
Odsłona druga
...tak wiało, że mieliśmy problem z wyładunkiem...to była walka.... a piesio liczy doniczki.....
![]()
Odsłona trzecia..posegregowane na odmiany i początek dzielenia na zainteresowanych.........
![]()
I tu następuje odsłona czwarta...... nie zdjęliśmy z paki jeszcze 5 doniczek....ciężarówka pojechała w siną dal....... na szczęście wzięłam telefon do kierowcy... szybka akcja gdzie się spotkać i synuś pojechał na spotkanie i odbiór tego co się zapomniało w tym ferworze walki z czasem i watrem zabrać .... S. jeszcze nie dzwonił...a brak wiadomosci od dziecka, to w tym wieku dobra wiadomość...czyli wszystko jest OK>