Nigdy nie okrywałam jej na zimę.
W ubiegłym roku zapytałam o okrywanie miejsca szczepienia i od doświadczonych szkółkarzy dostałam informację, że nie ma to najmniejszego sensu
Jeszcze o dużych liściach słówko - Paulownia tomentosa ta ma dopiero liściska i roczne przyrosty.
Bożenka pospacerowałam po twoim ogrodzie śliczny, nastrojowy, pełen różnych, pięknych roślin
zainteresował mnie klon, bo pisałaś, że to klon jesionolistny ,,flamingo". Ja też mam taki. Mój też wyrósł duży, choć specjalistyczne pisma podają mniejszą wielkość, ale twój to gigant! Szukałam karaganę, ale jakoś przeoczyłam jaką masz odmianę? moja jest malutka, w ubiegłym roku wysiałam z nasionka znalezionego w OB we Wrocławiu.
Załączę fotki moich roślinek
Kupiłam u nich 150szt ......szkółka zrobiła mi niezłego psikusa , a tak ich wychwalałam...... Widocznie sami nie wiedzą co sprzedają, choć ...... widziałam różnicę w kolorze zieleni. Była jaśniejsza od pozostałych . Na wiosnę poszukam właściwej odmiany
Witam;
rzeczywiście odmiana ta jest godna polecenia.Nasza Oregon Green rośnie u nas ze trzy lata,jest dostojna i co ważne rośnie umiarkowanie wolno,oczywiście jak na sosnę czarną
Bożenko, na zdjęciu nie widać jakie to sępisko duże jest. Na foto są wrony, a wygladaj jak kosy..tylkorozmiar nie ten. No cóż, na fotografii nie ma odniesienia do porównania wielkości . Kosy też mamy, ale kwiczoły widzimy że są bardzo terytorialne i przeganiają kosy. Jesteś fachowcem w tej dzeidzinie...co zrobić, aby pomóc kosom, a nie wchodzić w konflikt terytorialny z kwiczołami. Zaraz jadę słżbowo do miasta, to po drodzę dokupię napewno słoneczników dla sikorek...bo jedzą tyle co ważą
A to kos przegoniony z jarzębinki przez kwiczoła... czeka, aż coś z drzewka spadnie. Foto nieostre bo robione gorszym aparatem...
Na danich mamy dostać zamówiony lepszy obiektyw... będą lespze fotki.
Patrząc za okno cieszę sie, że zrobiliśmy taki busz dla pataków...
Wandziu, ślicznie tam u ciebie a liliowce - marzenie.U mnie po raz pierwszy posadziłam je w 2011. Mam nadzieję oglądać ich kwiaty w tym roku. Patrząc na twoje, nie mogę się doczekać!
Ja mam też ogromny problem z liśćmi. Wkoło mojej posesji rosną 100 i 200- letnie wiązy szypułkowe. Są piękne, ale jest dużo pracy. Niemniej podziwiam je, bo przecież ktoś tam, kiedyś dawno temu je posadził.
Dąb cudny!! Uwielbiam takie duże drzewa. Na mojej ziemi znalazłam 1 - żołądź, zakorzenił się i też mam 10cm dęba
pozdrawiam Irena
ten najwyższy okaz, to jeden z wiązów - ciągle rośnie
modrzewie mam 3, ten powyginany to stary buk nie grab to moja perełka, buczki też wiekowe i też 3 sz wszystko do mojego ogrodu 1400m mam jeszcze sporego tamaryszka musze też nad nim popracować, pokaże fotkę. na buki nie mam jeszcze sprecyzowanego pomysłu.