Wandziu,nie boisz się,że hakuro ci zmarznie?Ja swoją ciełam w ubiegłym roku 15 marca i nie mogła do jesieni się odbudować.

Wandziu odpisałam Ci na swoim wątku,ale też wskoczyłam do Ciebie z pytankiem, czy nie za szybko z tym Hakuro?Jak zakupiłam swoje drzewko to wyczytałam gdzieś żeby ciąć po zniknięciu bazi.I ja tak robię i muszę ci powiedzieć ,że to u mnie działa.Wierzba rośnie jak dzika.Ale może ty masz inne sposoby.To tylko takie moje doświadczenia którymi się dzielę

Małgosiu i Celinko, moją Hakuro tnę o tej porze od sześciu lat. Ona chyba nie ma bazi. Co innego ta druga (już nie pamiętam nazwy), która rośnie jak parasol. Ta ma bazie i strzygę ją dopiero po baziach.

Już wiem, ta parasolowata to wierzba Iwa.

Wandziu, miłego dnia

Witaj Wandziu jak tam robota w ogrodzie ?Do przodu?

Wandziu! wessało Cię?

Wandziu, jak tam wiosna? Zawitała już do Twojego ogrodu??

Celinko, Moniko, jestem tu, podczytuję, ale nastawiłam się już raczej na oglądanie niż na pisanie. Zresztą jak większość tutaj.
Wiosna oczywiście zawitała i do mnie. Rośliny ładnie przetrwały zimę. Żuraweczki wyglądają wyjątkowo dobrze. Wcale nie straciły swoich kolorów.



Także pięknie przezimowała turzyca "Ice Dance", pozostała całkowicie zielona i aż się nie chce wierzyć, że jest to zdjęcie aktualne.



Wiosna w pełni króluje na parapetach i stołach. Fiołki, skrętniki i storczyki na wyścigi budzą się do życia.

Łolaboga Wandziu co tam masz na tych parapetach?