Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogrody Watykanu 21:45, 24 sty 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Ogród Sylwii od początku :) 21:41, 24 sty 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Syla napisał(a)
trzmielina szczepiona na pniu .....



skalniak który szykuje się na zmiany ......







Sylwia jeszcze nie masz dość zmian? masz zaparcie, a ten śnieg to chyba trochę farbka do bielizny poprószyłaś? nie połamie ten śnieg gałązek , strząsasz trochę?
Ogród u stóp klasztoru 21:30, 24 sty 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Alu czy Fotergilla major przebarwiła się na jesieni?
Choina kanadyjska - Tsuga canadensis 21:26, 24 sty 2012

Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 117
Do góry
Fiu, fiu zza oceanu
Ja jeszcze w kraju większości nie widziałam, ale jak pokażesz swój ogród wszyscy będziemy kontenci

To ja dodam jeszcze jedną ciekawą tsugę Gentsch White poki co maleństwo strasznę, ale kiedyś podrośnie chyba do 1,5 m?

Ogród u stóp klasztoru 21:12, 24 sty 2012


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
okropnie się dzisiaj czuję , bo jak większość mieszkańców zacnego południa walczę dzielnie z grypą .
potrzeba słońca i lekkiego mroziku sięgnęła apogeum. a wy czym się ratujecie . mój arsenał zajmuje cały kredens.
wyciągam jednak cięższe działo ......słońce w ogrodzie w towarzystwie bieli kwiatów



























Wielka pasja i chęci ograniczane miejscem 21:11, 24 sty 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 236
Do góry
Elu, żurawki odwzajemniają moją miłość więc będę kontynuował współpracę z nimi.
Jeszcze trochę żurawek i muszę wkleić coś innego, żeby nikt nie pomyślał,że u mnie tylko żurawki
Ale jeszcze duża czasu do nowych wiosennych fotek więc zdążę wszystko pokazać

Krysiu, namiary wysłałem w wiadomości.

Karolino, w sumie to planuję zrobić rabatę a właściwie przedłużyć inną zahaczając o jednego Conica a żeby pomiędzy jednym a drugim było przejście. Planuję tam posadzić ostróżki z tyłu a z przodu niskie żurawki, trawy, paprocie z drugiej strony bo tam jest cień i inne. Jeszcze nad tym pracuję i myślę nad obłożeniem tego kamieniami i stworzeniu coś na wzór skalniaka. Muszę to dobrze przemyśleć, żeby nie zepsuć wyglądy bohatera głównego.

Zdjęcia żurawek robiłem co miesiąc i w tysiącach nie uporządkowanych fotek nie mogłem znaleźć tych w najpóźniejszym okresie czyli największe kępy. Od jutra biorę się za porządki w fotkach.

Midnight Rose Select- piękna odmiana wyselekcjonowana z Midnight Rose
Charakteryzuje się dużo większą mozaiką na liściach. Moja faworytka!
Do półcienia i słońca.


Półcień - słońce - super wygląda w dużej kępie.


Pół-cieniste i słoneczne


Raczej słoneczne ale dobrze rośnie również w pół-cieniu

Wizytówka - Bajkowy ogród Weroniki 21:00, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry


Bukszpany jeszcze w śniegu ( a będą w kwiatach floksów...)

Gdy pada śnieg puszysty...

Ale oszroniony ogród bywa bajkowy...i to jest piękne.

Obok jest las i w zimowym kożuszku robi wrażenie.

Róża zimy w moim ogrodzie, czyli ciemiernik.

Czy ozdóbki chronią nas od depresji...troszkę koloru gdy brakuje słoneczka i błękitu nieba...? Zimą dopada nas chandra, za mało światła, ale jutro będzie lepiej.


Kto wytrwał do końca mojego spaceru po WIZYTÓWCE, to odpowiadam:
W takiej mieszkam okolicy, 5 minut od domu.


I na koniec dla wytrwałych:
Domek powstał w 2008r. a z nim ogród o powierzchni 1500 mkw.(z laskiem) po podziale dużej działki 5000 m kw na dwie oddzielne.Swoje roślinki przedstawiłam w NASZYCH OGRODACH alfabetycznie, w ilości około stu, i chętnych tam zapraszam.
Pozdrawiam serdecznie Spacerowiczów !!!
Wizytówka - Bajkowy ogród Weroniki 20:49, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
ZIMA. Lubię zimę jak jest biało, i widzę oszronione drzewa na tle błękitu nieba, świeci słońce, i gdy mrozik jest do zniesienia.





Tak wyglądał mój ogród zanim powstał w nim domek.



Było też tak.
Ogrody Watykanu 20:49, 24 sty 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
U Sebka - czyli ogrodowe rewolucje czas zacząć 20:46, 24 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry




U Sebka - czyli ogrodowe rewolucje czas zacząć 20:44, 24 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry




U Sebka - czyli ogrodowe rewolucje czas zacząć 20:42, 24 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
A dziś prezentacja krzewów i drzewek - rarytasu nie ma ani jednego, ale cieszą mnie te co są





Wizytówka - Bajkowy ogród Weroniki 20:40, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
Wizytówka - Bajkowy ogród Weroniki 20:34, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
To już jesień.
U mnie kolorowa, i nie tylko starym złotem hortensji. Kwitną astry, chryzantemowe i marcinki.
Barwnie jest też od kul chryzantem. Jeszcze kwitną róże, begonie, clematis, rozchodniki...aż do przymrozków.












Zanim przejdę do następnej strony, przedstawiam mojego pupila Kajtusia, pilnuje ogrodu i pomaga.





W ogrodzie u Aguniady 20:27, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Do góry
Irciu, bardzo fajny pomysł połączenia Muzykantów z ciemnymi żurawkami w nogach... a jaką różę Ty byś mi mogła polecić?
____________________
W ogrodzie u Aguniady

Aguś, nie mam tak dużego doświadczenia ani tak pięknej kolekcja jak w Twoim ogrodzie. Mogę powiedzieć, które mi się podobają i o których opinie znam od innych. Ale wiem, że nie o to chodzi.
Z mojego doświadczenia i mojej skromnej kolekcji zdecydowaną faworytką jest Dronning Ingrid. Wspominałam o niej w swoim poście, że trafiła do nas przypadkowo. Rozwijające się w kolorze pomarańczowym pąki rozczarowały i zirytowały mnie, bo nie miała to być ta odmiana. Jednak w miarę rozwijania się kwiatów byłam nią coraz bardziej zauroczona.
Kwiaty są w zdecydowanym, pomarańczowym kolorze a im bliżej środka, tym bardziej przybierają morelową barwę. Wyrastają ze sztywnych, wyprostowanych łodyg, całkowicie odporne na deszcz. Liście są błyszczące, początkowo bordowe, później ciemno zielone. Zapach wprost upajający.
Jest prawdziwą królową, która nie ma w swoim najbliższym otoczeniu konkurentki. Z jej powodu musiałam przesadzić moje The Fairy, bo zgrzytało okropnie między nimi. Ech, mogłabym o niej pisać i pisać w nieskończoność.
Może zamiast tego pokażę ją jeszcze raz chociaż zdjęcia nie oddają jej uroku





Ogród zapachów u Jasi 20:25, 24 sty 2012


Dołączył: 12 lip 2011
Posty: 1258
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Spisałam półtorej strony nazw roślin. Kaliny, róże, jarzmanka, oliwnik, bez...

Witaj Agnieszko
Podobnie jak Ty, oglądając ogrody wpisuję do notesu rośliny, które chciałbym mieć.
W tym roku chcę powrócić do jednorocznych, tęsknię za astrami, nagietkami , aksamitkami.
Zapraszam ponownie
Wizytówka - Bajkowy ogród Weroniki 20:19, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry

Hortensje




JPG[/img]


Perukowiec w deszczu.



Rozchodniki w białych pąkach, zanim się zaróżowią.



Ogrody Watykanu 20:17, 24 sty 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Burze - groźne lecz piękne 20:16, 24 sty 2012


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22430
Do góry
Pewnie masz rację, przed burzą każdy ucieka, w trakcie się chowa, po burzy się wychyla i ocenia zniszczenia lub podziwia krajobraz po burzy

Moje fotki są w trakcie burzy około godz. 19, 3 września 2009 roku, padał deszcz, świeciło zachodzące słońce i tworzyły się tęcze, a ja biegałam z aparatem jak szalona, że aż mi się zamoczył i nie chciał robić więcej fotek, rodzina się ze mnie śmiała bo wyglądałam jak zmokła kura














Wizytówka - Ogród mimo woli 20:10, 24 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Całe życie marzyłam o psie, ale miał być dopiero jak się wybudujemy. Jednak pies tak jak i dzieci pojawia się w naszym życiu nie zawsze z planami..... W 2002 roku przygarnęliśmy psa, którego nikt nie chciał, bo dorosły, bo wielki, bo niegrzeczny, bo nie chciał być przywiązany do łańcucha.... Z psem przyszły obowiązki i długie spacery.... A wraz z nimi myśli, że może jednak wybudować dom dla nas, a dla psa ogród. Mijały lata, myśli te same, tylko czynów było brak. W końcu wiejski pies przyzwyczaił się do życia w bloku.

Potem przyszło nieszczęście i nasz pies zaczął chorować na stawy (kłopoty ze schodami, a mieszkaliśmy na ostatnim piętrze), pewnego dnia stracił przytomność, okazało się, że to serce. Werdykt weterynarki brzmiał, że kolejnego lata w bloku może nie przeżyć.... Nie wspominam dyskretnie o sąsiedzie, któremu pies zawsze przeszkadzał i o psychopacie co truł psy na osiedlu..... Każdy spacer to horror, czy czegoś nie zjadł.

I od tego nieszczęśliwego momentu uruchomiliśmy cały zapas energii i funduszy. Zapadła decyzja - Musimy się wybudować!

Teraz codziennie dziękuję mojemu pieskowi co wabi się piszczotliwie Misio, a oficjalnie Everest, że dzięki niemu odkryłam w sobie pasję "ogrodnika". I od jesieni 2008 roku tworzymy z mężem i Everestem już nie ogród mimo woli, ale ogród naszych marzeń.

Everest od początku nie chciał już wracać do bloku i mówił tu jest moje miejsce na ziemi...
To jest teraz nasze miejsce...i sama nie wiem jak w kilku ujęciach przedstawię to co najpiękniejsze.




Na działce nie było nic oprócz chwastów. Pierwsze nasadzenia były w 2008 roku.



Dużo fotek jest już nieaktualnych, ponieważ ciągle coś udoskonalamy Ogród to żywy twór, który w czasie sie zmienia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies