Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)

Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)

abrakadabra 10:55, 12 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
Może i masz rację - jakby ich było więcej to powinni dać radę. W końcu poprzedni właściciele jakoś te kamienie tu przywlekli

Właśnie z tym miejscem dla kamieni też pomysłu nie miałam - na razie wysypuję nimi ścieżkę dla psa żeby trochę chwasty zagłuszyć. To bardzo dobry pomysł żeby je nad staw poprzenosić. Nie pomyślałam o tym... Dzięki

Piwoni pozbywać się nie chcę tylko nie wiem gdzie je przesadzić.
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
anika 10:56, 12 mar 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
O babuniu ile kamieni pod murawą Bierz kogoś do pomocy bo Cię jesień zastanie i ich nie wygrzebiesz. Chyba, że są na małej powierzchni
____________________
Radosna twórczość Ani :)
magnolia 11:00, 12 mar 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
przesadzać możesz już zaraz, jak ziemia rozmarźnie ( jeszcze w weekend głębiej była zmrożona). Tylko bukszpany później bo są wrażliwe. Starsze krzewy trzeba przedtem dobrze podlać, najlepiej kilka dni wcześniej popodlewać żeby ziemia nie obsypywała się z korzeni. Wykopywać z dużą bryłą, ostrożnie i od razu na płachtę żeby nie nosić rośliny gołej, tylko w płachcie Wtedy korzenie sie nie obsypują z ziemi, można tez ciągnąć jak duży ciężar.
Te krzewy jak berberys warto przyciąc przy przesadzaniu, żeby zmniejszając bryłę korzeniową, zmniejszyć też część nadziemną co zmniejsza wysiłek rośliny.
Jałowce też, tylko jak je wytniesz mocno i zrobią się od tego nie ładne, to długo takie będą .Prawdę mówiąc nie jestem pewna czy warto nie walczyć, czy ich nie darować sobie ( nie widziałam ich więc tak teoretyzuję)
____________________
abrakadabra 11:29, 12 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
Aniu - wezmę kogoś na pewno. Moja mama się ostatnio śmiała, że noszenie tych kamieni 5 lat mi zajmie

Dziękuję Magnolio za cenne rady
A jałowce wyglądają tak - tu jasozielony na pierwszym planie i brązowawy po lewej


A tu w oddali, przy płocie ciemnozielony - tego myślałam żeby nie ruszać i już tam pozostawić


Na drugim zdjęciu widać też kulę (z przodu), którą bardzo bym chciałą zachować. Jest już trochę większa niż na zdjęciu.
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
anika 11:33, 12 mar 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
Madziu, masz piękny ogród, jak poświęcisz mu odrobinkę czasu to będzie ogród marzeń Trzeba go troszkę dopieścić.
____________________
Radosna twórczość Ani :)
abrakadabra 11:36, 12 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
Oj Aniu - wydaje mi się, że ta "odrobinka czasu" to będzie wiele, wiele lat morderczej harówy
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
anika 11:37, 12 mar 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
ale jakże przyjemnej i satysfakcjonującej
____________________
Radosna twórczość Ani :)
magnolia 11:39, 12 mar 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Rozsądnie myślisz, trzeba zostawić tamten jałowiec przy ogrodzeniu. Kule da się przesadzić ostrożnie. Te jałowce są duże,ale trzeba próbować. Jak się nie udadzą, to trudno
Może któryś spróbuj przesadzić jako otoczenie studzienki ( nr 11 to była studzienka, tak), albo w miejsce gdzieś gdzie jest słońce a trzeba zadarnić sporą przestrzeń którą nie chce sie zajmować
____________________
abrakadabra 11:43, 12 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
A mam jeszcze 2 nurtujące mnie problemy:

1. zupełnie nie mam pomysłu gdzie dać ciurkadełko... No nijak nigdzie mi nie pasuje
Chciałam zrobić je z jednego z kamieni- żeby było w klimacie. Chyba będę musiała całkowicie zrezygnować z wody w przedogródku
A może na tarasie je dać - spory jest? Tylko jak je tam zamontować?

2. Pod płotem w lewym górnym rogu mam jesiona - ok 4 metry. Nie bardzo uśmiecha mi się, że wielkie drzewo z niego wyrośnie. Można go przycinać? Już się tak zastanawiałam czy go czymś nie zastąpić, ale strasznie mi go szkoda. Obiecałam sobie, że nic wycinać nie będę, a jak na razie to tylko chodzę z siekierą i piłą i wycinam ogromne ilości - a to chore, a to w ogrodzenie powrastane. Niedługo ze swojego buszu szczere pole zrobię...
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
abrakadabra 11:49, 12 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
O to super - pocieszyłaś mnie Magnolio
A i wysłałam Ci wiadomość na PW odnośnie tego Pana.

Fajnie by było jakby się studzienkę dało zasłonić. Ale w takim razie jak to technicznie wykonać? Będę musiała rośliny wynieść z przedogródka żeby teren przekopać i wyrównać - co z nim wtedy zrobić? Wkopywać go gdzieś na jakiś czas czy wystarczy do worka z ziemią i tak przeczeka aż go wsadzę na miejsce docelowe?
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies