Najgorsze było to że nie miałam wizji, jak ten mój ogród ma wyglądać!!! Nieprzytomnie sadziłam świerki przy siatce (za blisko!!!) - sądziłam, że urosną najszybciej, bo jak na razie najbardziej dotkliwy był absolutny brak cienia.
W tym czasie mężowi udało się załatwić Internet. Wprawdzie Blue Connect, czyli a’la żółw, ale zawsze... Zaczęłam czytać o roślinkach. I niebo otwarło się nade mną... Zaczęłam WIEDZIEĆ... Pojawiły się pierwsze rabatki.
Obecnie ta rabatka wygląda tak (płotki są „przeciwAmisiowe...):
Proszę zauważyć, że rośliny na klombie „lecą w kulki” – a wtedy jeszcze nie znałam
Danusi Naszej Kochanej!
Ale wszystko miało charakter przypadkowy i na zasadzie: tanio, a duuużo! A więc: wszelkie gatunki aksamitek, nasturcja, rudbekia, łany smagliczki, klarkii, żeniszka...
Aaa, żeniszek... Mam w związku z nim strasznie wstydliwe wspomnienie... Opowiem, a raczej... przyznam się... Otóż wpadłam w zachwyt, kiedy na kompoście znalazłam łan samosiejek żeniszka – tak mi moja ówczesna wiedza ogrodnicza podpowiedziała. Z nabożeństwem wysadziłam go rabaty. Żeniszek rósł na potęgę, ale dziwny jakiś był... A kwitnąć zaczął jeszcze dziwniej... Te kwiatki były mi jakieś takie znajome, i to bardzo!, ale mój mózg pracował tylko w kierunku: kwiatki... Ciągle uważnie mu się przyglądałam, i ze zgrozą zauważyłam też na ogrodzie plagę stonki, która z upodobaniem wtranżalała właśnie żeniszek! Aż nagle zajarzyłam: KARTOFLE to są!!!!!! Wpadłam w szał wyrywania!!! Opamiętanie przyszło, gdy jedna z sadzonek okazała się gigantem! Wykopałam ją z całą bryłą ziemi i przeniosłam do „ogródka” (mam też taki w ogródku...). I oto co wyhodowałam:
Ludzie! Ja takich pysznych ziemniaków w życiu nie jadłam!!!
Po tej przygodzie szalałam dalej. Wtykałam w ziemię wszystko, co darowane, a z pola tachałam każdy kamień, jaki znalazłam... Ogród stał się szybko zielony dzięki mietelnikowi polecam gorąco!), którym obsadzałam każde puste miejsce. No i cynie, cynie, wszędzie cynie...!
Obsadzałam też posesję naokoło – powoli stawała się wyspą kwiatową w szczerym polu...
zaraz cdn.