A ja lubię takiego fisia!
Zobacz jaki przez niego masz ogród!!!!

Na szczęście są też tacy, którzy to doceniają
Pozdrowienia serdeczne

Ewo - przepięknie
Jakbym miał kiedyś budować dom, to ogród ma wchodzić do niego

I chwałą za fisia...bo ogród piękny i taki zadbany Dlaczego nie ma jego wizytówki? Idealny kandydat.

Sebek, szczerze powiedziawszy, gdybym teraz budowała, okna zrobiłabym jeszcze większe. Ale 7 lat temu inaczej myślałam. Baliśmy się rachunków za gaz. Tymczasem okazało się,że rachunki mamy stosunkowo małe i w domu cieplusieńko. Teraz wymieniać będziemy szyby na trójwarstwowe żeby jeszcze mniej ciepła uciekało. Tym sposobem pozbędę się znienawidzonych złotych szprosów. U nas w zasadzie ogród nie wchodzi do domu tak jak u niektórych forumowiczów, bo jest szeroka opaska wokół domu i niezagospodarowany zielenią duży taras. Czasami jak patrzę na ogrody tuż przy elewacji, trochę mi żal, że u mnie tak nie ma. Ale chyba są tego plusy i minusy, jak ze wszystkim (coś za coś).
Ty Sebuś masz duże szanse mieć piękny jasny, z wchodzącym ogrodem, dom. Jestem pewna, że będziesz go miał. To tylko kwestia kiedy
Aniu, wizytówka może będzie Tymczasem nie mam czasu i pomysłu Aktualnie mam w domu malowanie

Witam wszystkich!Piękne te Wasze widoki,szczególnie te na ogrody i drzewa Ja mam z kuchni widok na mój warzywnik




Codziennie widzę też z niego zachód słońca




A jak w pokoju rano podnoszę rolety to najczęściej pierwszy widok jest taki:

KOt jaki zdziwiony - super fotka

To moja kocica Kiteczka.Ona zazwyczaj ma takie duże oczka,bo jest bardzo ciekawska i wszędzie musi zajrzeć.Czasami jak podnoszę rolety to zamiast niej na parapecie siedzi mój kocur Węgielek.Też niezły widok z okna
Z okna w kuchni widzę też wywieszoną w ogrodzie słoninę,do której zlatują się całe stada sikorek,wróbelków,sójki,a nawet dzięcioły.Moja córka siada na parapecie i czeka kiedy ptaszki przylecą "na obiadek".

a to moje widoki - zdjęcia z 2007, teraz się zmieniło

z okna kuchennego i salonu

z sypialni

z gabinetu