Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogród w parkowym stylu 12:00, 01 lut 2012


Dołączył: 19 lip 2011
Posty: 268
Do góry
Ania - też masz Misia .Misie to najsympatyczniejsze zwierzaki
Mój cały czas mi towarzyszy w ogrodzie .

Ewa - robinia Frisia nie choruje i pasożytów żadnych też niema, czasami tylko mszyce ja atakują ,ale tylko młode gałązki i w niewielkich ilościach, więc nie ma problemu .
Jako sąsiadka dla innych roślin też nie jest kłopotliwa . Moje robinie rosną jedna przy drugiej w niewielkiej odległości , a pod nimi rosną berberysy , kaliny, krzewuszki i byliny .Nie zauważyłam żeby jakoś żle na nie wpływały.System korzeniowy mają płytki, tuż pod powierzchnia ziemi i trzeba uważać ,żeby go nie uszkodzić podczas pielenia. Czytałam,że Frisia jest nie jest dostatecznie odporna na niskie temperatury i może zmarznąć, ale moja rośnie już dziewięć lat i nic sobie nie robi z zimy .
Nie wiem jak to jest z tą długowiecznością, ale widuję u nas potężne drzewa Robinii, muszą mieć z kilkadziesiąt lat .
Tu widać obie robinie i kawałek krzewuszki

To jest rabata pod robiniami, tylko rododendronów już tam nie ma .

Tu za krzewuszką widać robinie


Bodzia - a kto taką propagandę sieje na mój temat
Tak to jest u zbieraczki i maniaczki ogrodowej

Danusia - u mnie to zbieranina wszelaka ,nie to co u Ciebie - wszystko takie dopieszczone i uporządkowane
Ogród Ewy :) 11:59, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 1128
Do góry
A to już 2011 rok.


Ogród Ewy :) 11:56, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 1128
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Świetnie tak jest porównywac . Jest piękna, sasiadki też, wogóle uroczy kącik.



Bożenko porównywanie jest super! Jak oglądam zdjęcia nie mogę uwierzyć, że z takich maleńkich krzaczków wyrastają takie krzaczory

Jak mówimy o porównaniach to pokażę moją najmocniej pachnącą angielką, przy okazji pięknie się nazywa : GERTRUDA JEKYLL

to maleństwo za ławeczką wsadzona czerwiec 2008

zdjęcie z VI 2009

VI 2010

Ma piękne, oszałamiająco pachnące kwiaty.






Zielony Punkt - ogród Finki 11:52, 01 lut 2012


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
Do góry
Ewo ja też uważam, ze nie należy się męczyć z laurowiśnią, dlatego jej nie mam. obserwuję ją u takich ludzi. A niektórzy klienci są strasznie uparci i bardzo bardzo chcą ją mieć.

Rhododendronów nie robię, wiosną sprowadzam od zaprzyjaźnionych szkółek, żeby mieć ich chociaż trochę w punkcie

Woda jest częściowo opadowa,a częściowo z małej rzeczki, która wylewa przy obfitych opadach. Tu często ludzi zalewało, teraz rzadziej, bo więcej drenacji i w końcu Budzówkę kilka lat temu uregulowali,

Ale mieliśmy w 2009 taki przypadek zupełnie inny. U nas nie spadła ani jedna kropla deszczu, a kilka miejscowości wyżej spadło 100 mm w bardzo krótkim czasie i woda przyszła z innej strony tą rzeczką niż zawsze przychodziła. Zalało kilka domów, ja swój parter ewakuowałam na piętro, bo woda zalała już ogród i podwórko. Dużo stresu - wokół nigdzie nie zalało żadnej miejscowości, a u nas było kilkanaśnie wozów strażackich i również dzięki tak wielu strażakom, woda naprawdę szybko zeszła, ale zostawiła dużo mułu i musieliśmy myć z węża dużo roślin w ogrodzie, nie wspomnę o całym doniczkowym magazynie...

kilka zdjęć z lipca 2009

Woda przyszła wczesnym popołudniem, jeszcze na hamaku leżeliśmy po obiedzie, a potem sąsiad nas zawołał, że woda za szybko się podnosi w rzece i już była cała akcja. Po 3ch godzinach mieliśmy tyle wody.



wody więcej niż w 2006 i 1997 zupełnie nas wszystkich zaskoczyła


tu widać dokąd sięga woda mojemu mężowi



basen pływał po całym ogrodzie



przejście przez tunel, nigdy tak szybko nie wynosiłam paletek z sadzonkami, maraton...ale uratowane wszystko





podwórze, dom i hurtownia





widok z ulicy na ogród i dom



ulica zalana, po obu stronach ulicy są rowy, nie było żadnej różnicy. W kulminacyjnym momencie na ulicy miałam wodę grubo za kostki. wieczorem już wody nie było


Mam bardzo dużo pokory wobec matki natury. Staram nie przywiązywać się do rzeczy i do tego co w ogrodzie jest. W tej części ogrodu jest mało nasadzeń, bo w razie co trudno byłoby mi odtworzyć takie rabaty bylinowe, jakie mam dalej w wyższej części ogrodu. Jeśli tam byłaby kiedykolwiek woda, to w domu mielibyśmy ją na pewno.

Proszę was nie piszcie,że straszne. No straszne i co z tego, taka natura i już. A umieszczam te zdjęcia, aby pokazać, że rośliny są mocne i nie straszna im woda (oczywiście nie w każdym przypadku - tu dobrze się stało, bo krótko stała)

Ogólnie jestem bardzo pogodną osobą i nie wyobrażam sobie, że miałabym wyprowadzić się z tego miejsca z powodu takich zagrożeń. No chyba, że zagrażałyby nam bardziej i zupełnie utrudniały życie.
Przedogródek Agniechy973 11:45, 01 lut 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Podsyłam zdjęcia ze swojego skalniaka, gdzie mam 6 sztuk irgi Coral Beauty ..... Może to ułatwi podjąć Ci decyzję .....

Dwa sezony temu, jeszcze malutkie



Sezon temu , już znacznie podrosły








Przedogródek Agniechy973 11:43, 01 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Nie wiem czy Magnolia będzie miała tyle cierpliwości, żeby odpowiadać na dalsze moje pytania, ale spróbuję. Temat pasa pod domem i na szambie zakończony. Czuję się usatysfakcjonowana i uspokojona. Teraz trzeba działać dalej. Wklejam ogólny plan Magnolii i w następnym poście moje naniesienia i pytania.


Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 11:41, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
a teraz trochę obiecanej historii mojego ogrodu; to jak opadła woda
to lipiec 1997 - powódź tysiąclecia



a tu lipiec 2007


VII/97


a tu VII/2007


VII/97



a tu VII/2007



VII/97


i VII/2007


nawet jak mój ogród jest niedoskonały, mam szacunek dla siebie i męża, że mimo pracy zawodowej, sami tylko we dwoje to zmieniliśmy
Pszczelarnia 11:36, 01 lut 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
irena_milek napisał(a)

klon jesionolistny ,,Flamingo" jest piękny i zupełnie nie wymagający - jeśli mogę się wtrącić
oto on


Ireno, prosiłam kiedyś M., żeby mi zakupił, jak będzie koło szkółki przejeżdżał i przywiózł mi acer negundo 'Kellys Gold'. Świeci na złoto. Ten Twój pięknie na biało-różowo i wciąż mi się podoba. Ale teraz z jesionolistnymi klonami to już nie mam się gdzie podziać.
Ogrodnik mimo woli 11:32, 01 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
Do góry
asc napisał(a)
Zaraz się uspokoję..... muszę wziąć sie za pracę..i jedyne wyjście to wyłączyć się z Ogrodowiska.... oczywiście nie na stałe, tylko do wieczorka
Zbysiu po raz kolejny masz rację . Przemyślałam, katalpa zostaje, co najwyżej coś niskiego... ale to jeszcze przemysle.......
Foto ptaszków z bójki w karmniku totalnie nie ostre ..... sesji nie będzie. Trzeba czekać... aparat zawsze w pogotowiu.
Za to z nieba dzisiaj padał "suchy śnieg"... ale się skrzyło......
Szaszłyk jabłczany jest ok..... pomysł dobry, mają gdzie siedzieć...

Aniu, co tam jest oprócz jabłuszek?
Nasz przydomowy ogródek 11:21, 01 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2010
Posty: 808
Do góry
Zbyszku, litości. Takie mrozy, a Ty siedzisz z gołymi stopami. Ciarki przechodzą mnie po plecach. Przesyłam Ci parę walonek w trosce o Twoje zdrowie.

Radosna twórczość Ani 11:18, 01 lut 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
Do góry
Po dzieciach widać jak szybko czas leci. Wczoraj 31.01 moje obie córeczki miały urodzinki Jedna skończyła 6 latek a druga roczek Ciekawe czy za kilka lat będą się z tej zbieżności dat cieszyły Jeden wieczór mnie nie było a tu tyle ciekawych tematów.


Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 11:00, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Sebek napisał(a)
Spirala jest bardzo trudna do zrobienia - jak się za jednego dwa lata temu to biedaczek przez całe lato nie odbił Mógł też zmarznąć w donicy

Powinien przydać Ci się ten artykuł
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/235-wlasne-topiary-w-ogrodzie

U siebie jednego formuję w spiralę - na razie dobrze mi nie wychodzi



dzięki Sebek z uwagą biorę się do czytania a wiosną do praktyki. Tobie całkiem nieźle wyszło, już widać spiralę
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 10:58, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Krys napisał(a)
Irenko gdzieś w necie widziałam pokaz jak ciąc taki iglak ,jak znajdę podrzucę,Jak pamiętam to wstążkę się prowadzi spiralnie i pod na tnie



będę bardzo wdzięczna, bo planuję dużo więcej postrzyżyn. Sosny, inne jałowce, bukszpany, cisy itd. do tej pory się bałam, wycięłam tylko 1, ale teraz zaryzykuję

Czekam więc i pozdrawiam

a tu mam podcinane cyprysy Lawsona, powoli będę je kształtować w kule i ten duży jałowiec spróbuje ciąć w stylu bonsai
Spotkanie w ogrodzie u Szmitów 5 maja 2011 10:50, 01 lut 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry
Wandziu,szukaj,szukaj,chetnie skopiuje.Żałuje tylko,że wtedy nie pogadałysmy,ale ten znajomy tak wsiąkł w ogród,ze nie można było go wyciągnąć.Jak pojechaliśmy do tej knajpki to juz nikogo nie było.Biedny miał w listopadzie wylew,a kilka dni temu mówił,że nie może doczekac sie do wiosny,żeby znowu jechać do ogrodu Szmitów.On jest maniakiem iglakowym,podchodził do kazdego drzewka,fotografował,a w szkólce to juz zupełnmie dostał oczopląsu.
Cieszę sie,że to forum przyciaga więcej znajomych ludzi,do przyjaznej atmosfery sie ciagnie.




Pod dębem - róże, liliowce, hosty, żurawki i reszta 10:47, 01 lut 2012


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 787
Do góry
Gabriela napisał(a)
Masz 200 fiołków? I wszystkie inne? Nieprawdopodobna kolekcja, zwłaszcza dla kogoś kto ma ich tylko 12


Gabrielko, ano zebrało się tyle, sama nawet nie wiem kiedy. Około 200 - to jest stan na dzień dzisiejszy. Każdy inny. Ogromnie lubię te moje maleństwa. Teraz w zimie, wraz ze storczykami, są moim całym ogródkiem.
Skoro już o tym mowa, to pokażę dwa z moich dziewięciu zafiołkowanych parapetów

















Favourite Child
Pogaduchy skowronków 10:42, 01 lut 2012


Dołączył: 15 lip 2011
Posty: 468
Do góry
Przyjdzie czas że znowu zakwitnę.

Ogród Ewy :) 10:42, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 1128
Do góry
Dzidka napisał(a)


..., przejście do drugiej części ogrodu już trochę się zmieniło, nie wygląda tak "nowo" i ma furtkę.





No trudno, napiszę : zazdroszczę Ci !!!!!!!!!!!
Ale w tym pozytywnym sensie zazdroszczę, bo ja też chciałabym mieć takie przejście..



Ha, mnie też to uczucie zazdrości, pozytywnej dopada w wielu ogrodach! Nie jesteś osamotniona

Dzidko, takie przejście można zrobić w większości ogrodów, trzeba tylko znaleźć miejsce. To budował mój M samodzielnie, a nie jest budowlańcem

A tak to wyglądało w 2008 roku.


Spotkanie w ogrodzie u Szmitów 5 maja 2011 10:39, 01 lut 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry


Pszczelarnia 10:31, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)

Ewo, a ile tych klonów zamierzasz posadzić?


Wychodzi na to, że ok. 5-7. Zobaczymy po wizji lokalnej. Ale tych z podejrzeniem o choroby (mączniak) nie będę sadzić.


klon jesionolistny ,,Flamingo" jest piękny i zupełnie nie wymagający - jeśli mogę się wtrącić


oto on
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies