Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielony Punkt - ogród Finki

Zielony Punkt - ogród Finki

badara 09:46, 01 lut 2012


Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 1347
finka napisał(a)
taa i nici wyszły z sadzenia...może jutro
za to fajny adres wam podam: www.mnogoletnik.com fajna rosyjska stronka z bylinami, mnóstwo odmian, oko bieleje !!!

no to pa,dobranoc


Link nie otwiera się
____________________
Cały rok w ogrodzie zapraszam http://www.zkwiatkanakwiatek.blogspot.com/
finka 09:47, 01 lut 2012


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
musisz wpisać ręcznie...tak nie wejdzie
____________________
Marta /Finka/ Zielony Punkt - ogród Finki
agniecha973 09:50, 01 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
No to dobrze, że wszystko zabezpieczone Choć przyznam, że ciężko mi sobie wyobrazić zabezpieczenie roślin w takich ilościach.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
finka 09:53, 01 lut 2012


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
no długo się to robi - ale nie robię tego sama i mam juz swoje schematy. Tej jesieni zajęło to nam 15 dni - 4 osoby
____________________
Marta /Finka/ Zielony Punkt - ogród Finki
Pszczelarnia 10:44, 01 lut 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Witaj Finko,
masz w szkółce RH fińskie? Ta woda u Was w 2006 to była opadowa? Stała w tym miejscu, bo teren jest tak ukształtowany?

Zainspirowały mnie stare swetry (pomysł Aliny) - mam takie z prawdziwej wełny. U nas -18 z lekkim śniegiem.

Z laurowiśnią nie warto się męczyć, uważam.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agniecha973 10:46, 01 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
finka napisał(a)
no długo się to robi - ale nie robię tego sama i mam juz swoje schematy. Tej jesieni zajęło to nam 15 dni - 4 osoby


Ojej! Zajęcie na 2 tygodnie!
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
finka 11:52, 01 lut 2012


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
Ewo ja też uważam, ze nie należy się męczyć z laurowiśnią, dlatego jej nie mam. obserwuję ją u takich ludzi. A niektórzy klienci są strasznie uparci i bardzo bardzo chcą ją mieć.

Rhododendronów nie robię, wiosną sprowadzam od zaprzyjaźnionych szkółek, żeby mieć ich chociaż trochę w punkcie

Woda jest częściowo opadowa,a częściowo z małej rzeczki, która wylewa przy obfitych opadach. Tu często ludzi zalewało, teraz rzadziej, bo więcej drenacji i w końcu Budzówkę kilka lat temu uregulowali,

Ale mieliśmy w 2009 taki przypadek zupełnie inny. U nas nie spadła ani jedna kropla deszczu, a kilka miejscowości wyżej spadło 100 mm w bardzo krótkim czasie i woda przyszła z innej strony tą rzeczką niż zawsze przychodziła. Zalało kilka domów, ja swój parter ewakuowałam na piętro, bo woda zalała już ogród i podwórko. Dużo stresu - wokół nigdzie nie zalało żadnej miejscowości, a u nas było kilkanaśnie wozów strażackich i również dzięki tak wielu strażakom, woda naprawdę szybko zeszła, ale zostawiła dużo mułu i musieliśmy myć z węża dużo roślin w ogrodzie, nie wspomnę o całym doniczkowym magazynie...

kilka zdjęć z lipca 2009

Woda przyszła wczesnym popołudniem, jeszcze na hamaku leżeliśmy po obiedzie, a potem sąsiad nas zawołał, że woda za szybko się podnosi w rzece i już była cała akcja. Po 3ch godzinach mieliśmy tyle wody.



wody więcej niż w 2006 i 1997 zupełnie nas wszystkich zaskoczyła


tu widać dokąd sięga woda mojemu mężowi



basen pływał po całym ogrodzie



przejście przez tunel, nigdy tak szybko nie wynosiłam paletek z sadzonkami, maraton...ale uratowane wszystko





podwórze, dom i hurtownia





widok z ulicy na ogród i dom



ulica zalana, po obu stronach ulicy są rowy, nie było żadnej różnicy. W kulminacyjnym momencie na ulicy miałam wodę grubo za kostki. wieczorem już wody nie było


Mam bardzo dużo pokory wobec matki natury. Staram nie przywiązywać się do rzeczy i do tego co w ogrodzie jest. W tej części ogrodu jest mało nasadzeń, bo w razie co trudno byłoby mi odtworzyć takie rabaty bylinowe, jakie mam dalej w wyższej części ogrodu. Jeśli tam byłaby kiedykolwiek woda, to w domu mielibyśmy ją na pewno.

Proszę was nie piszcie,że straszne. No straszne i co z tego, taka natura i już. A umieszczam te zdjęcia, aby pokazać, że rośliny są mocne i nie straszna im woda (oczywiście nie w każdym przypadku - tu dobrze się stało, bo krótko stała)

Ogólnie jestem bardzo pogodną osobą i nie wyobrażam sobie, że miałabym wyprowadzić się z tego miejsca z powodu takich zagrożeń. No chyba, że zagrażałyby nam bardziej i zupełnie utrudniały życie.
____________________
Marta /Finka/ Zielony Punkt - ogród Finki
Mala_Mi 13:37, 01 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Faktycznie nie jest strasznie.....i na pontonie można popływać bez ruszania się z domu.



Ale swoje miejsce się kocha pomimo przeciwności losu.... Tak jak starych drzew się nie przesadza... coś w tym jest.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 14:14, 01 lut 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Tak, wieczorem wrzucę zdjęcia u siebie z pokory wobec natury. Wszędzie spokój i cisza, pada deszcz a u nas 3,5 ara płynie w potoku.

Finko, jak będziesz sprowadzała RH to ja jestem chętna na te fińskie, na pewno, 3 szt.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Milka 14:17, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Martuś, obejrzałam i przeczytałam cały wątek. Jestem pod wrażeniem włożonej pracy, miłości do tego co robisz i to przy 3 dzieci. Do tego dochodzi szkółka Wiele przeszłaś przez działania natury, podobnie jak ja, ale tez jesteś jak ja optymistką. Musimy czuć pokorę wobec przyrody, uczyć się, a nie próbować nią zawładnąć pozdrawiam i zaglądaj do mnie też, a jak pojadę do rodzinki do Kłodzka zajadę do ciebie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies