Do Krysi i Wszystkich mi współczujących!
Na dzień dzisiejszy jest tak źle, że gorzej być nie może.
Tak jak przewidziałam, ten chwilowy spokój był przygotowywaniem nowej inwazji. My zaczadzamy, a one wentylują...
Dobrze, że jeszcze węża nie przegryzają
Wszystko, co przy ganku rośnie, podkopane w okółkach: Milejdi, ciemierniki, 3 hortensje, pieris... I przekopane wszystkie przebiśniegi, szafirki, narcyze, tulipanki wielokwiatowe, cudny pierwiosnek kulisty - no WSZYSTKO, co tam mam. Oby nie powiedzieć - miałam...

(cebulki tulipanów turlają się w pustych korytarzach...)
Hortensja przy furce obryta, wiąż Wredei obryty, najgorsze, że wokół niego mam duże skupisko krokusików

W 3 innych punktach ogrodu też się zaczęło! Niedługo zbankrutuję na karbidzie.
Dziś objechałam punkty ogrodnicze w poszukiwaniu tych usypiaczy - KRETOX 02 GB, jak się okazuje, wycofany z produkcji, a Bros 10 GB pani spróbuje mi sprowadzić, ale dopiero za tydzień będzie wiadomo.
Mój mąż dostał już przykurczu w ręce od ściskania rury przy wylocie. Odmawia dalszej współpracy. Idę dać mu obiad, może zmieni zdanie...