Bogdziu, czasami też mam wrażenie, że w naturze wiele kolorów pasuje do siebie

Przez dwa lata mi to nie przeszkadzało, ale teraz śledząc różne wątki zastanawiam sie nad uporzadkowaniem moich nasadzeń. Zresztą może martwie się przedwcześnie - najpierw niech doczekają w dobrej kondycji do wiosny. Zimy prawie u nas do tej pory nie było, ale to dopiero styczeń ...
Ale w razie co Twoje wsparcie pomoże mi pozostawić obie piekności na dotychczasowym miejscu.
Aniu, na razie chęć moich zmian to teoria - co będzie w praktyce zobaczymy. Ale Ty mi podsunęłaś niezły pomysł. Gdybym wykopała ostrożnie tą karminowa i wsadziła w jej miejsce New Down, to fiolet klematisa pięknie komponowałby sie z jej delikatnym różem. A New Down musze i tak przyciąć prawie do gruntu, bo zmienianą będzie miała podporę - stara podpora trzyma sie rózy, a nie róża jej

Ciekawe jak ND znosi przesadzanie, bo po przycieciu rosnie jeszce szybciej?