Dzidko, masz na myśli strumyk? On tylko sezonowy , no i dał nam w kość zanim ujarzmiliśmy go

Pszczółko, tę winorośl to chcesz dla swoich pszczółek , czy coś będziesz przesłaniać?



Viva, jak się cieszę, że trafiłam do ciebie piękny, bajeczny, zadbany, kolorowy, tajemniczy, pełen niezwykłych miejsc ogród coraz trudniej przychodzą mi pomysły, bo coraz więcej wyjątkowych ogrodów, choćby twój
często będę zaglądać, bo jest też co oglądać; już mam na mojej liście nowe chciejstwo; kłosowiec Agastacha mexiana - proszę o więcej informacji oraz Asklepias tuberoza/trojeść bulwiasta. I może w zbliżeniu pokażesz ten jałowiec sabiński; dzięki i pozdrawiam

Irenko z Miłkowa, miło mi, że do mnie zajrzałaś, dziękuję za słowa uznania
Z chciejstwami jest trudno walczyć, ale trzymaj się
Kłosowiec mam z własnego siewu, bardzo ładnie wschodzi, rośnie i zimuje, zupełnie bezproblemowa bylina, mam też biały (nie mam zdjęcia). Fantastycznie pachnie anyżkiem, szczególnie ten biały i można z niego pić herbatę, jeżeli komuś odpowiada ten zapach. Natomiast trojeść bardzo źle mi wschodziła, mam tylko trzy sadzonki, dobrze zimuje; na wiosnę trzeba uważać, by jej nie uszkodzić, bardzo późno wychodzi z ziemi.
Zdjęcie jałowca daję takie, byś mogła zobaczyć kolor igieł; krzaki są bardzo szerokie i szybko rosną.
Nie wiem o jaką cechę dokładnie Ci chodziło. Na skarpie z różami to wszystko jałowce sabińskie. Niestety większego zbliżenia nie mam, kolor w miarę wiernie oddany.

Irenko, ja też często kupowałam rośliny z napisem jałowiec płożący lub kolumnowy, bez nazwy odmianowej. Teraz szkółki bardziej dbają o nazewnictwo, przynajmniej te renowane