Tez swoje rozpuszczam, ale na zasadzie, jak sie sluchasz, to zasluzyles

obydwa to psy kolankowe

straszne pieszczochy. Mam w sasiedztwie wiele psow sprawiajacych problemy, bo niestety ludzie z nimi nie pracuja. A to stres potem. A jak pies wychowany, to i wszedzie go mozna zabrac i sie umie zachowac. I to cudowne uczucie moc na psie polegac.
U nas tez strasznie mokro az miejscami trawy nie ma, bo w tej glinie i przy tej ilosci wody wszystko ginie.