Sylwia Ja bardzo lubię te moje żarnowce, są zimozielone i jakoś tak zorganizowały mi przestrzeń. Dla nich m.in. nie chcę zmieniać naturalnego środowiska, dlatego nie zakładam porządnego trawnika w ich pobliżu. Wyjątkiem jest kawałeczek przy nowej rabacie, ale jak znam życie i on ulegnie miejscowym zadarniaczom. Tam jest bardzo sucho i na tej zaschniętej glinie tylko żarnowce i oregano dobrze się czują. Poza tym tylko niziutkie, okrywowe roślinki.
Kamasje widać jakieś kiepskie Ci się trafiły, szkoda.
Piękne zestawienie Chyba dosadzę do serduszki fioletowe tulipany i wreszcie ją wtedy polubię Bo białą uwielbiam ale ta różowa mnie drażni. Pora to zmienić
ps Zauważyłaś że zdjęcie z wiewiórką wstawiło ci się do góry nogami?
Wpadam, lustruję, układam listę zadań i działam na efekt - obcinam zeschlaki, prostuję co się położyło, wyrównuję co krzywe A przede wszystkim - kadruję
Ostatnio u Mamy działałam, po tej akcji moja kurtka wyglądała, jakbym ją podeptała w kałuży, a tylko pieliłam w deszczu Ale też staram się osiągnąć taki efekt, żeby wyglądało, że ktoś jednak bywa na tej działce. Obrzeża to klucz - wypielone i wyrównane
Maczków zimowych też mam puchate rządki One nie lubią pikowania, ale spróbuj, najwyżej wyjdzie przerzedzanie. Jeśli będą rosły rzadziej, będą większe, dorodniejsze, z większymi kwiatami i makówkami.
Cytować zielonego buszu nie będę, za dużo by wyszło
Mój faworyt to tym razem jednak rudzielec akrobata To ten maluch co na poprzednich zdjęciach, czy rodzic?
Tak sobie dzisiaj zrobiłam przegląd po ulubionych ogrodach i muszę przyznać, że z roku na rok, jest coraz piękniej. Ogrody się rozrastają w cudowne strony. Każdy inny, niepowtarzalny, ale trzeba przyznać, że łączący je wszystkie wspólny mianownik - Ogrodowisko, bardzo, bardzo korzystnie na nie wpływa
Ja też mam tylko żółte, samosiejki. Moja ciocia ma różowego, parę lat o niego walczyła, w końcu wygląda jako tako. Wiesz - jak się coś samo wysieje, z reguły jest mocniejsze. One mi czasem troszkę podmarzają, ale dobrze się regenerują, obcinam tylko te suche gałązki. Ty masz trochę więcej miejsca, możesz się rozwinąć żarnowcowo