Hej Madzia!
Cieszę się, że się wszystko podoba
Mam jeszcze w zanadrzu trochę stycznia.
Tu bez śniegu i z Aaronem po wypadku.
Mieliśmy w styczniu niezły szpital.
Roksana kocica wbiła Aaronowi pazur w oko.
Była operacja szycia rogówki .
Na szczęście dziś już oko całe i zdrowe i śladu nie ma. Wzrok bez szwanku.
Ale strachu o małego było co niemiara.