Haniu, hydraulik na szczęście jest bardzo ogarniętym i konkretnym człowiekiem, to wiele ułatwia

Szalony to weekend, psiaki podchodzą z respektem do rabat, preferują trawnik

nie odstępują mnie na krok … zapewne w nadziei na kolejne rarytasy
Aga, myślę, że sprzedawcy może chodzić o oszczędności na kosztach zakupu doniczek. I tak jak napisałam, jeśli dostałabym dobre rośliny, dobrze zabezpieczone, a wcześniej jasną informację, że będą bez doniczek - nie miałabym problemu. Przechowuję za domem sterty donic z myślą, że może znajdą kiedyś zastosowanie… szkoda mi wyrzucać ich do plastików.
Lidko, dziękuję, ciekawa jestem, jak się zakończy ta dzisiejsza akcja, dwie sztuki czy więcej?

powodzenia