Ranczo Szmaragdowa Dolina II
17:28, 13 sty 2022
Danusiu my za słońcem po tym sezonie tęsknimy bo mamy wieczne bajoro i nie może wyschnąć, co podeschło to dolewało, a materia naniesiona jest totalnie nieprzepuszczalna niestety. Ale o totalnej suszy nie marzę bo wtedy czas potrzebny na naprawy zabrałoby z kolei podlewanie. Marze o takim normalnym sezonie jak w latach gdy startowaliśmy z zakładaniem ogrodu, pogoda była idealna wtedy
Ten ubiegły deszczowy sezon totalnie wykorzystałam na sianie i sadzenie w łące. W tym jestem niezmiernie ciekawa efektów jakie mi się uda uzyskać, bo większość roślin zdołała się przyjąć bez problemu, teraz pytanie czy wiosną wyjdą z ziemi i przebija się przez trawy. O ile znowu gradobicie tego efektu nie skasuje jak w tym roku.
Trzeba być psychicznie gotowym na wszystko...
Problem z tamą spać mi teraz nie daje.