Elu, iluminacje pieknie sfotografowane Tunel ratuje mi życie i jadąc nim przez chwilę czuję się niczym w Szwajcarii (tunel jest, przepisowa jazda jest) Dzień już nieznacznie dłuższy, najgorsze szarości chyba za nami? Liczę na szczodrą wiosnę - ciepłą i wczesną. Ciepło pozdrawiam!
Pięknie oświetlone świątecznie u mnie bażanty rozdrapały ciemiernika co miał masę Paczków, nie wiem czego w nim szukały, może sikorki ziarenka pogubiły, a one szukały.... Tulipanów mi nie wydziobują.
Miałam dzisiaj jechać na wieś, ale pogoda nie za bardzo szaro buro i ponuro.
Kilka dni mrozu i słońca dzisiaj znowu szarowka.
Przykryłam tulipany igliwiem i do słoików maleńkich włożyłam trochę ziaren trutki na krety i myszy - to sposób Dorotki - rozstawilam kilka zobaczymy może to rzeczywiście nornice.
Przeczytałam dzisiaj że dobrze jest włożyć do dziur cynamon lub czosnek.
Co mnie zadziwia ile ich musi być gdyż wszędzie powygryzsne cebulę.
Ciemierniki też mam w jednym miejscu rozdrapane.
Zawsze pod karmnikami szklankę nasion rozrzucam aby i one miały radoche. Widzę, że źle to się kończy i zaprzestanę.
Martka ten przez Ursynów jest nowocześniejszy ale krótki. Tunel pod przesmykiem Gotarda jest dużo węższy, ale za to ma ok 16 km długości.
Nie wiem jak się czułaś w tym tunelu, ja wolałabym przejść przez Alpy jadąc nim miałabym stracha.
W metrze siadam zawsze przy drzwiach.
Tunel kolejowy w Szwajcarii 56 km to majstersztyk budowlany kiedyś oglądałam film.
Nie bądź taka optymistką z tymi szarościami, dzisiaj szarość się wsciekla.
Danusiu również witam serdecznie
U mnie nasiona z zeszłego roku. Nie wysialam wszystkiego i trzeba je wysiać.
Ja to warzyw raczej nie wysiewam dużo. Trochę marchwi, pietruszki, cebula, koperek.
O cynamonie nie słyszałam, ale zmiksowanym czosnkiem podlewałam rabaty tulipanowe i o ile w jednym roku się sprawdziło o tyle w kolejnym zjadły mi prawie wszystkie szafirki i tulipany w obwódce przy oczku mimo, że było polane. Ja trutke sypie do nor jak jest ich dużo. Ale gdy jesienią odkryliśmy w szałasie gniazdo nornicy pełne młodych to tylko zdjęcie im zrobiłam i przykryłam jak było, bo nie umiałam im krzywdy zrobić takim golaskom, żal mi było, a godzinę później już ich tam nie było bo wszystkie matka gdzieś przeniosła
Elu, Szwajcaria ma tuneli z 50 i drugie tyle kolejowych. Gotard jest cudowny, bo w ciągu 20 minut nagle przenosisz się do innej strefy klimatycznej, śródziemnomorskiej. Przed Gotardem prawie zawsze są, niestety, kolejki. W weekendy nawet 2-3 godziny trzeba czekać. Przeprawa górą przez przełęcz Gotarda jest przez znaczną część roku zupełnie niemożliwa, 2000m wysokości robi swoje. Jednak kolejki wysokogórskie to też nie jest dla Szwajcarów problem, najwyższa wwozi turystów na 3.500m. I została zbudowana ponad 100 lat temu...
Ja przez te swoje strachy nigdzie nie jeżdżę tylko po Polsce. Ciągle mam z tyłu głowy, że coś mi się stanie i w obcej ziemi zostanę.
A świat taki piękny. Chciałabym i stać mnie,ale jak przebrnac przez ten strach. Zaleglo mi się coś w głowie i nie da rady.
Już planowaliśmy 2 tygodniowa wycieczkę po Europie w zeszłym roku to znowu Covid. Przełożyliśmy na rok 2022 masz ci los znowu jakaś odmiana Covida się szykuje i to atakuje wszystkich.
Już nie wiem czy gdzie kolwiek wyjadę pozwiedzać.
Wyczytałam, że nornice też bardzo potrzebne. Ptaki się nimi żywią inaczej ptaki by nie przetrwały. Jakby ptaki nie przetrwały kto by nam inne zwierzątka np ślimaki gole wyłapywał. To cały łańcuch zależności w przyrodzie.