Magleska napisał(a)

Asia
fajnie ,że jesteś

kuruj nóżkę

ps. śliczne fotki

Madzia
Jestem, jestem, czasem trzeba złapać drugi oddech i wrócić
Nóżka działa coraz lepiej, dzięki

Fotki to takie se, ale staram się, słowo

buźka

Gardenarium napisał(a)

Ucieszyło mnie odliczanie, nareszcie. Choinka poszła do zmielenia, oczekiwanie jest super, ale jeszcze lepsze w lutym

Danusiu
Odliczanie ma jakąś taką terapeutyczną moc, prawda? Od razu człowiekowi lepiej
Moją choinkę też przemielę, ale na razie jeszcze stoi i błyszczy,
Oby do wiosny!

galgAsia napisał(a)

Eee, to Ty dobra jesteś Ja ze zdjęcia to na drutach śmigam, chociaż najpierw muszę sobie ten wzór ze zdjęcia rozrysować. Szydełka jeszcze nie potrafię tak rozszyfrować, zwłaszcza wzory reliefowe.
Oby do wiosny

Na drutach zrobię tylko szalik taki prosty i nie za długi, bo lubię szybki efekt

Hania - Gruszka, moja Wielka Inspiracja , natchnęła mnie do rozpoczęcia sezonu. Jest co prawda jeszcze baaardzo wcześnie, ale jesienią nie robiłam w zasadzie nic w ogrodzie (bo tak ogólnie to jednak sporo ), więc uznałam, że jak Hanka, to i ja.
Pogoda dziś z gatunku obrzydliwych - temp. +3C, pochmurno, wiatr, mżawka, no ohyda po prostu. Więc długo nie zabawiłam w ogrodzie, ale trochę zielska przycięłam. Głównie to, co już pokazuje nowe zielone listki - rozchodniki, astry, mikołajki, kocimiętka. Korciły mnie też miskanty i rozplenice, ale one tak fajnie wyglądają teraz, a jak zaświeci słońce, to ich wiech aż błyszczą... Na razie zostawiłam

A 2 dni temu było słońce

Niestety, jak nie ma śniegu, to muszą wystarczyć trawy...

Oczary powoli, powoli... Ten żółty jest posadzony w takiej wnęce, razem z tujami, ma cicho, spokojnie i zawsze zaczyna pierwszy

Krokusy, przebiśniegi i iryski już się pchają na świat.



Zauważyłam, że mam sporo zimozielonych paproci. Bardzo mnie to cieszy, świetnie wyglądają

A to oczar Feuerzauber, jeszcze nie może się zdecydować. Diane ciągle śpi

Mam jeszcze kilka zdjęć znad jeziora. Na nich dobrze widać obfitość opadów śniegu w mojej okolicy...