Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Ogród w skali mikro cz.II 13:15, 27 sie 2015


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Lala jest super! Właśnie jak się potrafi to można TYYYYYLE rzeczy zrobić! Mnie kusi! Poduchy do ogrodu swoje własne by mnie baaaardzo kusiły. I do domu też! Plus jeszcze mam na oku komplet zasłonek do kuchni (a’la prowansja . Pomysł mój, materiał upatrzony. Tylko nigdy nie próbowałam. Myślałam, żeby krawcowej zlecić, ale kombinuję trochę pod górkę, żeby samemu spróbować. Maszynę mogę pożyczyć a jak mi wyjdzie to może zakupię . Nie wiem tylko czy ten pomysł na zasłonki nie poczeka do jesieni, bo teraz to mi szkoda czasu. I tak mam go ZA MAŁO. Chwasty mam po pachy Nie mam kiedy ich wyrywać a z Dzieciem pod pachą nie bardzo się jeszcze da. Wszyscy piszą o opuchlakach, nawet nie wiem czy je mam, muszę luknąć…
Wy tą wrotycz lejecie profilaktycznie czy jak faktycznie robala zobaczycie?
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 11:26, 27 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
agata19762 napisał(a)
Irenko u mnie też tylko pokropiło
podlewałam trochę z węża i z konewkami biegałam,
bo wrotycz mam zalany już dwa tygodnie
to podlałam żurawki i rodki najwięcej


Ty Agatko ogranicz donice, bo się wykończysz! I niestety zmieniać musimy na rośliny odporne na suszę, ale u mnie i rozchodnik ledwo zipie lawenda też, sucha jak wiór.
Ogród w skali mikro cz.II 21:34, 26 sie 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Elik napisał(a)
Zazdroszczę romansu z maszyną do szycia Ja nie umiem. No dobra, nie próbowałam jeszcze. Fajne poduchy. Ja bym chyba dała kratkę za siedzisko też, ale nie będzie to utrudniało dostania się do drewna?
Proszę mnie uświadomić na szybko: wrotycz to na szkodniki?
Ja mam cały baniak gnojówki z pokrzywy. M. miał takie zapędy ekologiczne, tez zapach cudny, hi hi.


Elu maszyna bardzo do romansów chętna ja nauczyłam się w szkole , miałam to na ZPT a potem..to już sama , metodą prób i błędów babcia trochę pomagała to nie jest trudne..moźe Cię przekonam byś spróbowała tkańina na poduchy z Ikieji , a wkład..pianka tapicerska z Casto całkiem miękkie zestawienie a poducha 12 zeta
Też myśle o kracie za siedziskiem , ale tak jak piszesz to znacznie utrudni dostęp do drewna...myślimy o wieszaniu kratce...aaa....no kombinuję nadal
Wrotycz na opuchlaczki kochane
A Ty masz baniak pokrzywówki ??? To super dużó o tym czytałam ,że to fajne nic tylko lać a rośliny się będą cieszyć
I musimy se jakoś hurtowo gaz maski zakupić , bo przy tych gnojówkach , to ciężko byc może moźe na Ogrodowisko jaki rabat dostaniemy ???? ja bym różową kciała w każdym razie
Zaraz Ci jeszcze pokaże , co tam ostanio na maszynie wymodziłam


Ogród w skali mikro cz.II 21:32, 26 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
gierczusia napisał(a)

Na bank nie jest belejaki zwłaszcza pod względem zapachowym ale to już ustaliłyśmy
10 km..serio ???? Toś mnie szoknęła byłabym se dała rękę obciąć ,źe masz " za płotem ".. No jak ja mam za płotem, to te Rwoje 10 kilosów robią na mnie wrażenie..a nie chcesz przyjechać po wrotycz na ten moj nasyp ?? to by sie " dziadek "zdziwił jak by już dwie baby z sekatorem i rękawiczkami i reklamówkami zobaczył bezcenne

Buzi Juzeczku


Za płotem mam jeden krzaczek. Trochę mi szkoda go ruszać
Chcieć bym chciała...przyjechać....ale wiesz jak jest

Buziaki!
Ogród w skali mikro cz.II 21:22, 26 sie 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Juzia napisał(a)


Wrotycz wcale nie jest belejaki!!!
Ja muszę jechać prawie 10 km po duże ilości!

Na bank nie jest belejaki zwłaszcza pod względem zapachowym ale to już ustaliłyśmy
10 km..serio ???? Toś mnie szoknęła byłabym se dała rękę obciąć ,źe masz " za płotem ".. No jak ja mam za płotem, to te Rwoje 10 kilosów robią na mnie wrażenie..a nie chcesz przyjechać po wrotycz na ten moj nasyp ?? to by sie " dziadek "zdziwił jak by już dwie baby z sekatorem i rękawiczkami i reklamówkami zobaczył bezcenne

Buzi Juzeczku
Ogród w skali mikro cz.II 21:16, 26 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
gierczusia napisał(a)


.... Wrotycz...aaa....moje pole za płotem zlupiłam już z wrotyczu do cna ostatnio byłam na łowach wrotyczowych u nas koło nasypu kolejowego...wyłaże z auta , wyciągam reklamówkę i sekator i gumowe rękawice....i na to...naprzeciwko pojawia się jakiś " dziadek ".. patrzał na mnie jak na siedmiokrotnego mordercę zlustrował mnie , auto i rejestrację zanotował ,że jam tutejsza, poczekał ,aż wytnę tyle zielska ile mi do reklamówki wlazło i dopiero wtedy spokojnie się oddalił ja Wam powiem...tu to nawet se belejakiego zielska bezkarnie wyciąć nie można


Wrotycz wcale nie jest belejaki!!!
Ja muszę jechać prawie 10 km po duże ilości!
Ogród w skali mikro cz.II 21:09, 26 sie 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Bea napisał(a)

Ja też widziałam.
Na grzyby to chyba trochę za sucho, ale na wrotycz zawsze chyba jest czas.


.... Wrotycz...aaa....moje pole za płotem zlupiłam już z wrotyczu do cna ostatnio byłam na łowach wrotyczowych u nas koło nasypu kolejowego...wyłaże z auta , wyciągam reklamówkę i sekator i gumowe rękawice....i na to...naprzeciwko pojawia się jakiś " dziadek ".. patrzał na mnie jak na siedmiokrotnego mordercę zlustrował mnie , auto i rejestrację zanotował ,że jam tutejsza, poczekał ,aż wytnę tyle zielska ile mi do reklamówki wlazło i dopiero wtedy spokojnie się oddalił ja Wam powiem...tu to nawet se belejakiego zielska bezkarnie wyciąć nie można
Moja codzienność - ogród Oli 08:15, 26 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Madzenka napisał(a)
Olu czy widzisz jakieś efekty lania wrotyczu? Czy ograniczyłaś troche opuchlaki czy wydaje ci sie ze sie namnaża coraz wiecej?

Ciężko powiedzieć wrotycz leję od zeszłego roku dopiero ale plagi jakiejś strasznej nie miałam. W tym w sumie był spokój czasem pojedyncze osobniki spotykałam aż do teraz kiedy to przy podlewaniu spotkałam ich sporo na hortensjach. Zrobię dziś wieczorne polowanie ciekawa jestem ile ubiję
Moja codzienność - ogród Oli 08:15, 26 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
agata19762 napisał(a)
Ola ja też u siebie dzisiaj lałam wrotycz

ja jeszcze troszkę mam to zapodam niedługo pod żurawki
i melduję, że w nocy solidnie popadało
Moja codzienność - ogród Oli 22:52, 25 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Do góry
Ola ja też u siebie dzisiaj lałam wrotycz
Moje ukochane miejsce na ziemi 22:47, 25 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Do góry
Aneta1309 napisał(a)
Agatko popadało u Ciebie? u mnie dwie godziny mżawki ale i to cieszy



Anetko pokropiło tylko troszkę
sama musiałam zabrać się za nawadnianiedoniczek i ogrodu...
podlewałam trochę z węża i z konewkami biegałam,
bo wrotycz mam zalany już dwa tygodnie
to podlałam żurawki i rodki najwięcej i to co oklapnięte najbardziej

zauważyłam, że ze względu na suszę hortki mają mniejsze kwiaty w tym roku
są dużo drobniejsze ...



Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 22:34, 25 sie 2015


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Do góry
Irenko u mnie też tylko pokropiło
podlewałam trochę z węża i z konewkami biegałam,
bo wrotycz mam zalany już dwa tygodnie
to podlałam żurawki i rodki najwięcej
Moja codzienność - ogród Oli 21:52, 25 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Juzia napisał(a)


Wrotycz lać?

leje już trzy razy w tym sezonie
Moja codzienność - ogród Oli 21:52, 25 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
leon60 napisał(a)

cóż poradzić...


Wrotycz lać?
Ogród w skali mikro cz.II 10:12, 25 sie 2015


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Zazdroszczę romansu z maszyną do szycia Ja nie umiem. No dobra, nie próbowałam jeszcze. Fajne poduchy. Ja bym chyba dała kratkę za siedzisko też, ale nie będzie to utrudniało dostania się do drewna?
Proszę mnie uświadomić na szybko: wrotycz to na szkodniki?
Ja mam cały baniak gnojówki z pokrzywy. M. miał takie zapędy ekologiczne, tez zapach cudny, hi hi.
Opuchlaki 17:32, 24 sie 2015

Dołączył: 24 sie 2015
Posty: 1
Do góry
Witam Serdecznie !

Chciłbym podzielić się z państwem moją opinią odnośnie tego parszywego szkodnika jakim jest " OPUCHLAK "

Ogród załozyłem własnoręcznie 2 lata temu ,a dominującem gatunkiem jest CIS media HICKSII (około 500 sztuk ).Chyba nie muszę nikomu na tym forum przypominać że to jeden z największych przysmaków Opuchlaka !!!

Zaatakował "plackowato" potem zaraza rozprzestrzeniła się na cały ogród !

Po własnych obserwacjach oraz przestudiowaniu setek forum , opini , tekstów przesyłam moje rady :

1.Tylko walka Biologiczna ! nicienie, wrotycz ,mikroryza ,TRIANUM ,endemiczne grzyby .
2.Ograniczmy nawozy sztuczne na rzecz naturalnych !! w wyjałowionej glebie nie rozwiniemy pożytecznych organizmów czy endemicznych grzybów zabijających larwy .
( w ostatecznosci nawożenie dolistne nawozami kompleksowymi ! )

3.Nie zabijamy i nie odstraszajmy kretów ! bo to bardzo pożyteczne zwierzątka .
W naturze wszystko musi działać w symbiozie .

Z własnych doswiadczeń zuwazyłem że kret nie ryje tam gdzie mam posiana trawę z mikrokoniczną gdyz bakterie na korzeniach roslin motylkowych ograniczają ich populację .

W grugim kawałku ogrodu mam starannie wypielegnowaną trawkę która w 1 roku ogodu była starannie nawożona , "dmuchanie ,chuchanie , pieszczenie ( nawozy sztuczne ), i widziałem że kret usiłuje się dostać ! niestety ale siatka mu to uniemożliwiła !!

W tym roku nie zasosowałem ani grama nawozy tylko ( mikroorganizmy , aktywną próchnicę , trawy nie zbieram tylko mulczuje efektywne organizmy rozkładaja cały filc )Trawa wyglada 100 % lepiej , nie widzę sladów dostania się kreta .


Wszystko działa ze sobą w symbiozie , natura natomiast zawsze dązy do równowagi a cżłowiek niestety próbuje ją zmieniać , lejac hektolitry pestycydów , insekcydów ,fungicydów które wyjałowiły nam glebę !

Proszę się wiec nie dziwić że nasze rosliny chorują , gdyż sami doprowadzilismy do sprzyjających warunków dla pędraków .

Ze środkami dla roslin jest podobnie jak z Aptekami na kążdym rogu , natomiast nie kazdy wie że za sprawą "głupiego" Wrotyczu mozemy wyleczyć się grypy .......
Ktoś zawsze musi zarobić a jeśli cos jest ogólnie dostępne i nie nie mozna tego opatentować to sprawę trzeba uciszyć ..

Te wszystkie areatory , wertykulatory , nawozy srodki ochrony roslin to cichy bełkot sprzedawców aby na nas zarobić ( wertykulator i areator sprzedałem bo mam dżdżownice nareszcie )

Ogrodem trzeba się cieszyć ,a przyrody nie zmieniać !!


poniżej zamieszczam bardzo ciekawy tekst na temat badan nad opuchlakiem w Polsce na polach uprawnych

Pozdrawiam

Paweł



http://www.inhort.pl/files/projekty_MRiRW/2014/rolnictwo_ekologiczne/Sprawozdanie_z_projektu_HORre_029_31_29_14%28103%29.pdf
Ogród w skali mikro cz.II 13:12, 22 sie 2015


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Do góry
gierczusia napisał(a)


Beatko ja jestem zachwycona Twoim nowym awatarkiem...śliczny...taki delikatny.... Aachhhh..
..ja już nie wiem czym te opuchlaki dobić i kombinuję jak mogę moźe wrotycz i grzyby razem dają radę...

Widziałam jak machasz machalam też do Ciebie , widziałaś ??

Buziole



Ja też widziałam.

Na grzyby to chyba trochę za sucho, ale na wrotycz zawsze chyba jest czas.
Ogród w skali mikro cz.II 08:51, 22 sie 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Juzia napisał(a)
A mi wrotycz pachnie!
Czy ja jestem jakaś spaczona?


Juzeczko nie mnie oceniać czyś spaczona o tym to chyba z eMusiem...... ja ewentualnie mogę Ci wyliczyć prawdopodobieństwo czyś spaczona brać kalkulator??.

Buziole
Ps..a tak na poważnie jesteś chyba jedyną osoba , która lubi zapach wrotyczu
Ogród w skali mikro cz.II 08:44, 22 sie 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Bea napisał(a)
Muszę i ja nastwić trochę tego zielonego bo plagi mnie nachodzą wszelakie.
Macham


Beatko ja jestem zachwycona Twoim nowym awatarkiem...śliczny...taki delikatny.... Aachhhh..
..ja już nie wiem czym te opuchlaki dobić i kombinuję jak mogę moźe wrotycz i grzyby razem dają radę...

Widziałam jak machasz machalam też do Ciebie , widziałaś ??

Buziole
Ogród w skali mikro cz.II 21:25, 21 sie 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
A mi wrotycz pachnie!
Czy ja jestem jakaś spaczona?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies