Basieksp napisał(a)

No miodunka już kwitnie, super ale fajny pomysł z tymi chryzantemami, może za rok też sobie coś przygarnę, to nawet pożyteczne jest, mówiłam mojej mamie żeby donice jak przekwitną zabrała, ja trochę daleko mieszkam, ale nie wiem czy to zrobiła, muszę podpytać

No cóż ze śmietnika to nikomu nie przeszkadza, cho było zabawnie bo miałam auto zaparkowane blisko koszy by nie było obciachu
Przy okazji wziełam tez wrzosy - oczywiscie wyrzucone Pzrezimowały w saloniku, na rabacie maja soczysty kolor w porównaniu z zeszłorocznymi

Martka napisał(a)

Dziewczyny, tęskniąc za wiosną oglądałam dziś różne zdjęcia i na pokrzepienie wstawiam te dwa z ogrodu Danusi z zeszłego roku. Te cebulowe kwadraty są tak cudne... ale do takich widoków to niestety jeszcze trochę. Jak to przeczekać? ... jakieś sposoby?

Piękne te kwadraty i te rzeźby w nich Podejrzewam, że u mnie 2 ruchome "rzeźby" będę musiała z wysokiej trawy wyganiać.



 

widoczek ogólny

Udało mi się teraz ( a już kilka razy próbowałam dzisiaj)wiec lecimy z łąką z
w sierpniu 2021

Martka napisał(a)

Łączkę Danusi widziałam pod koniec kwietnia i potem w sierpniu i wrześniu, wszystkie odsłony cudowne, ta z cebulami oczywiście naj... świetne plany, jestem ciekawa efektu.
Edit: zdjęcia zwierzaków słodzą wieczór, u mnie chlusta deszczem i wiatrem...

Ja też jestem ciekawa co i jak mi na tym poletku wyrośnie. Na pewno trawa a cebulowe dopiero w przyszłym roku.
Teraz za oknem też mam już wiatr straszny i czasem chlapnie deszczem. Znalazłam w tym jakiś plusik i zaczęłam wysiewy Większość jutro trafi do szklarni, w domu zostaną tylko papryki i karczochy.

Dzisiejsza zima w ogrodzie

Marysiu, jak to sieczkarnia, ciche to nie jest. Materiału nie trzeba popychać, "wciąga go", jednak w przypadku traw trzeba wiązkę trochę przytrzymać, aby nie wciągnęło za dużo na raz, bo łatwo zapycha się. Trzeba trochę potrenować optymalne dozowanie.

Hej Edyto! Dziękuję za życzenia Czy w tym roku przeprowadzka? Oczywiście, że zasypiam na zimę, bardzo rzadko bywałam na forum, w ogrodzie również, ale w przerwach na spanie trochę pożytecznych rzeczy ogarnęłam. Teraz wyczekuję eksplozji krokusów i narcyzów (tulipanów mam mało), liści na drzewach, a potem róż. Wszystko po raz pierwszy, więc będzie generowało sporo emocji

Asiu, dobrze Cię widzieć/czytać Krokusy u mnie pojawiły się tylko na wybranych rabatach, na pozostałych nie, tym się nie przejmuj, że ich jeszcze nie ma. Właśnie widzę, że przedwiośnia u Ciebie nie da się nie zauważyć Nie marudzimy, Asiu Zima jeszcze ma prawo się panoszyć, niezależnie od naszych oczekiwań. Na pewno warto uważać z wszelkimi pracami na świeżym powietrzu, łatwo o przeziębienie...

Dziewczyny, tęskniąc za wiosną oglądałam dziś różne zdjęcia i na pokrzepienie wstawiam te dwa z ogrodu Danusi z zeszłego roku. Te cebulowe kwadraty są tak cudne... ale do takich widoków to niestety jeszcze trochę. Jak to przeczekać? ... jakieś sposoby?






 

Kordina napisał(a)

Donos
Uprzejmie donoszę, że też zaobserwowałam pierwszego zwiastuna nadchodzącej WIOSNY, oto on:



13 lutego ujrzany w okolicach Elbląga, nie pamiętam, żeby tak szybko powróciły. Czyżby szybka wiosna? Aż nie mogę uwierzyć w Twoją pierwszą pszczółkę Czy to jakieś anomalia pogodowe?

Wczoraj były dwie pszczoły, a dzisiaj już koleżanki przyprowadziły i znalazły białe ciemierniki. Chyba taka szybka wiosna się szykuje....tylko jakie będzie lat? Mamy kto u nas okropnie. Mrozów powyżej 10 stopni nie było, ale przez to mokro niektóre rośliny wygniły

Jestem nim zachwycona.Spodziewalam sie ciezkiej pracy a maly nie to ze wszystko w mig chwyta, to jszcze jest latwy w korygowaniu.Nie przejawia wogole zlych zachowan, wiec korekt prawie nie ma Kompletne przeciwienstwo starszego Pies do pracy, aportuje, szuka, wystarczy gest, ciche slowo a on juz gotowy na wykonanie komendy Chodzi wszedzie bez smyczy, bo nie odstepuje mnie ani na krok. Ostatnio wybiegly nam w lesie sarny, padla komenda siad, i siedzial bez smyczy przy mnie, jak one sobie uciekaly



wszedzie razem i zawsze przytuleni







swiezo ostrzyzony

Tu też obcięte miskanty


I tu
Niezwiązane miskanty są fajne,ale robią straszny bałagan


Tu też wycięłam hakonki i stipy


I tu trawy wycięte


Ogólnie trawy mam wszystkie wycięte, zostały carexy.
Do tego do przycięcia jeszcze hortensje i derenie...
Ale nie wiem kiedy,bo od jutra kiepska pogoda

Dziś udało się wyskoczyć znowu na trochę i powycinać

Część wjazdowa ogarnięta ...
Z hakonkami,Imperatą,miskantami ML poszło sprawnie... najgorzej było z miskantami Memory... W przyszłym roku chyba eM mi je obetnie piłą łańcuchową,bo moje nożyce do żywopłotu miały bardzo ciężko

I taki bajzel podczas cięcia


Hortensje przycięłam tak jak rok temu wyżej...


Po wycince...
Lubię ten czas ,bo widzę w całości cisy,bo potem giną w gąszczu bylin i traw fajnie podrosły, już mało im brakuje do półkul
2022


2020

Dwa oblicza jednego miejsca w ogrodzie:

Dzisiejsze...


i wczesną jesienią...

jolanka napisał(a)

Dla Mirki zdjęcia tulipanowców.

Normalny - po lewej stronie zdjęć, jest jeszcze młody, posadzony chyba wiosną 2 lata temu:

Jolu, a co to tak pięknie świeci na środku zdjęcia? Co to za drzewo?

Martka napisał(a)

Joann, szykuje się plantacja rudbekii? Będzie energetycznie. Kiedy będziesz siać?

Myślisz? Hehehe No trochę zaszalałam z tymi nasionami, ale założyłam, że wszystkie nasionka mogą nie wykiełkować, więc zamówiłam więcej
Myślę, że za tydzień gdzieś już zacznę siac doniczki kupione
Dziś trochę podziałałam w ogródku, ścięłam rozplenice, derenie i hortensje. I przyszedł kompostownik



To efekt lektury książki Danusi
Zrobiło się pusto, nawet mi się podoba, łatwiej snuć plany, jak nie ma suchych traw, a ziemia jest prawie równiutka.

Strelicja po wymianie podłoża. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia przed. Była 2x większa. Wczoraj odkryłam ten wątek.


Monstera nabiera sił po przesadzeniu.

Witam. Czy na tej działce gliniastej obedzie sie bez rur drenarskich jesli tylko przekopie tę gline z piaskiem i kompostem? Jesli nie, to na jaka glebokosc klasc rury drenarskie i co ile cm rura obok rury. Dokopalem sie na 1m i dalej glina (ta woda to nie wody gruntowe tylko sam wlałem wiadro wody zeby zobaczyc czy coś wsiąka