Zajrzałam do Ciebie, stipy dają czadu Moje sadziłam od nasionka w takich właśnie multiplatach, może mnie jeszcze zaskoczą

Dzięki za opis pielęgnacji stipy, czyli podlewamy oszczędnie

aciaz1000 napisał(a)

Już pokazuję. Może nie jest to idealne miejsce, ale to u mnie standard że muszę popełnić masę błędów i potem przerabiać

A w które miejsce trafiły? Za altanę?
Może warzywom się tam spodoba i nic nie trzeba będzie przerabiać

anuska2507 napisał(a)

A w które miejsce trafiły? Za altanę?
Może warzywom się tam spodoba i nic nie trzeba będzie przerabiać

To jest za altaną ale bliżej ogrodzenia, miały być ustawione w kwadracie 2x2 ale wygodniej będzie jak tworzą taki kąt prosty Czy się sprawdzi okaże się

Mi zależy żeby zawsze zieleninka była do kanapek,sałatki czy rosołu
Może w przyszłości skuszę się na bardziej zaawansowane warzywnikowanie

Aktualizacja warzywniaka:

Dzień dobry,

Upały straszne, ale dziś w końcu ma być burza.
Trawnik wysechł na wiór, hortensje i warzywnik podlewam w miarę na bieżąco.
Warzywa rosną, tylko skubane poziomki nie chcą kwitnąć a na nie dzieciaki najmocniej czekają


Moje hortensje:




Obcięłam też nowe przyrosty cisów, prawie płakałam ucinając świeże zielone gałązki.
Jak rozpoznać cisy czy to hicksi czy pospolity? Jest różnica w igiełkach? drobniejsze igiełki może?

Upały wszystkim dają popalić Ja stipy siałam z nasionek w zeszłym roku, w gruncie zdechły po zimie dwie, trzy przesadziłam na różankę i powoli się zbierają. Daj im czas tak jak pisze Aga, jak przeżyją zimę to w przyszłym roku zaszaleją.
Nie pomogę w odróżnieniu cisów, moje też wymagają przycięcia.

Daria moje też z nasionek, dlatego takie malizny

I zapomniałam się pochwalić moją pustą rabatą

Jeszcze muszę dosypać kory bo już widać prześwity i powolutku dosadzanie roślinek.

Kawał rabaty do obsadzenia
I widać, że trawnik jeszcze się zieleni. Żebyś ty mój widziała, to dopiero jest wiór.

Taaaa zieleni się bo zdjęcie sprzed kilku dni
I z daleka nie widać suchych placków, teraz jest już sporo gorzej.
Czekam na deszcz z utęsknieniem, wczoraj miały być burze i nie podlewałam warzywniaka a tu ani kropli nie spadło
Spać w nocy nie mogę bo nie ma czym oddychać, gdzie ta burza ?