no proszę miło mi bardzo i dziwnie jednocześnie. Ani mój dom ani ogród nie jest duży, ale sprawia mi wielką satysfakcję. Wielki szacun za to, że przeczytałaś mój wątek... zastanawiam się jak i dlaczego trafiłaś na ogrodowisko? Oczywiście jeśli będziesz miała ochotę zobaczyć ogród zapraszam
U u mnie ten sam problem....za dużo jedzenia?, za dużo wody?....ja zrobiłam oprysk na grzyba, wyczesałam, napowietrzyłam i dalej ciężko z nim...czekam do końca sierpnia i wertykulację przeprowadzę.....życzę zwycięskiej walki z Twoim trawnikiem
Muminka mam dużo foto.. bo to taki super kwiatuszek do fotografowania...
Zamawiałam róze sąsiadce.. i podpięłam sie pod zamówienie.. będą Queen of Hearts
Czyli tradycyjnie nic z listy.. ale przegoooglałam wszystkie... miałam ochotę na Lady of Shalott (lista Madżen).. ale nie było tu gdzie było sąsiadki, szkoda bo ładna i ma to co chciałam.. . Skusiłabym sie na Monic (chociaż mrozoodpornosć słaba, ale mało kolców zaleta, polecana przez Mirę), Mary Ana... za mała mrozoodporność... ale kusiła... reszta za duża, za mało odporna... wiec przetestuję Królową pomarańczową..
A teraz pora iść spać.. bo zaraz trzeba wstawać... ot i dzień zleciał
już wygooglałam i tam jest napisane że na trawie jest biały nalot, a ja takowego nie widzę, jest też info że dotyka to trawników zacienionych a u mnie patelnia... zobaczymy metodą prób i błędów