Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Zielonym od linijki - ogród Ivony 11:53, 03 cze 2016


Dołączył: 21 lip 2013
Posty: 3134
Do góry
Asia ja się trochę zastanawiam nad tym żwirkiem na brzozowej bo tam miały być brzozy w żwirku i gdzieniegdzie rozplenice. No bo tak jakoś niewygodnie po tym żwirku się chodzi a przez ta rabatę trochę się będzie chodzić no nie wiem może to kwestia przyzwyczajenia.
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 09:27, 03 cze 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Zana napisał(a)
Reniu, dziękuję za poradę przywrotnikową. Z rodkiem to akurat miałam odwrotną sytuację. Jednego bidoka już nie miałam siły jesienią wsadzić i spędził całą zimę zadołowany w donicy. Dopiero trzy tygodnie temu doczekał się miejscówki. Trochę mu liście ucierpiały, ale w sobotę zaczynał rozwijać kwiaty. Za to padły dwa inne, które jednak do ziemi przed zimą wsadziłam. Ot takie losy dziwne tych roślinek. Może z ostróżkami zrobię tak jak Ty, bo szkoda mi kasy na takie drogie obręcze.


Moje spędziły zimę na pełnym słońcu, bez okrycia i o dziwo nic im nie jest. Wiosna poobrywałam im przypalone liście, ale widziałam nowe uszkodzenia, więc je wykopałam, trafia na nową cienistą rabatę.

margaretka3 napisał(a)

Reniu, poszukaj czegoś o lisciach ciemnozielonych, bardziej okrągłych. Ja mam kuklika przed liliowcami. Ładnie pasowałaby bergenia i jeszcze hosty, jeśli nie masz tam pełnego słońca.


Póki brzozy małe na razie patelnia tam jest. Do tego rabata podwyższona więc raczej sucho. Widziałam wczoraj połączenia liliowców z bergenią - podobało mi się. Muszę to przemyśleć

malkul napisał(a)
Co do przywrotnik - to ja dwa dni temu dzieliłam kwitnąca karpę , zyje i wygląda normalnie


Mi też się zdarzają takie historię


anabuko1 napisał(a)
Przywrotniki dadzą radę zobaczysz.Jeszcze trochę rusza i zasłonią dole piwonie.
Fajna , ładna tam trawkę widziałam


Strasznie mnie drażniły puste dziury, więc na razie tam molinię variegata upchałam.

jolka napisał(a)
Macham Renia Ślicznie, kolorowo u Ciebie. Irysy w większych kępach super wyglądają. Po poczytaniu i pooglądaniu mam coraz większą ochotę na przywrotnika w piwoniach. Chyba sobie jutro zrobię rundkę po ogrodniczych w okolicy


Wszystko w łanach lepiej wygląda. Na irysy mam nowego pomysła Irysy+ szałwią + bodziszki.
Marzy mi się elegancki kącik z iglaczkami 13:28, 02 cze 2016


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Do góry
Witaj Iwona doradzić pewno wiele nie doradzę bo sama mam miszmasz i jestem na etapie jego ujarzmiania Ale wiele można samemu wymyslić podgladając innych(wiem, że podglądać nie ładnie ale co tam)
co do brzozy ja bym jej nie wycinała fajnie wygląda na tle tego muru. Podcięła bym ją tylko i czymś podsadziła. Nie wiem jaka to strona świata ale myślę, że trawy, żurawki, hosty dobrze by wyglądały.
Ogrodowisko to kopalnia pomysłów i inspiracji
Ogródkowy chaos u monitki 09:59, 02 cze 2016


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry
Hej Moniś ,gdzie Ty sie podziewałaś ?

Różyczki pięknie juz kwitną ,moje myslę że jeszcze tydzień i tez zakwitną .
Zakątek z brzozami przecudny...och żebym miał miejsce na brzozy....
Rytlogród na 18 stóp -hop siup! 09:02, 02 cze 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Dołączam się do grona kibiców!

Podobają mi się elementy stałe i pomysł na ogródek rustykalny. Też mam słabość do naszych rodzimych roślin. Rododendrony i strzyżone bukszpany podziwiam, ale to sosny, brzozy, lipy, jarzębiny, bzy i jaśminy powodują u mnie takie przyjemne ciepełko w serduszku

Plan jest konieczny, bo bez niego trudno się połapać, co gdzie jest i ciężko planować dalsze ruchy.

Pozostawienie sosen popieram całą duszą. Zwłaszcza jak są właśnie jak u Ciebie - dwie sztuki na otwartym terenie. Z Twoją pomocą mają szanse urosnąć na fantastyczne, artystycznie powyginane drzewa. Trzeba je przyciąć od dołu i ewentualnie zacząć przycinać gałęzie górne w takie poduszeczki, żeby straciły trochę ten krzaczasty pokrój.

Jestem za to za wyrzuceniem modrzewia, ewentualnie - przeniesienie go gdzieś daleko, na koniec działki. To ogromne, bardzo szybko rosnące drzewo, które gubi igły przez pół roku! Posiadanie takiego w pobliżu domu to po prostu dramat.
Ogród wśród pól i wiatrów 20:27, 01 cze 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
I jeszcze w celu pokuszenia Kamilci dzisiejsze graby z trawami
Sadzone w jednym rzędzie, ok metr od siatki.





Huśtawkę przeniosłam w zaciszne miejsce pod garaż. Wiatr był dziś nieprzeciętny! Nie chciałam ryzykować, że mi brzozy połamie.
Od nowa ... na przekór wszystkim 12:09, 01 cze 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
pracusiu jak mija dzień, wzięłam jutro wolne co by " Iwonkowy zakątek" zrobić, dziś mam zamiar zacząća będa tam też brzozy dorenbros,magnolia biała
Typografia ogrodu 10:21, 31 maj 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Mirka napisał(a)
Ja swoje brzozy miałam od sasiada z brzozowego lasku takie zwykłe
to takie jak moje
Typografia ogrodu 10:14, 31 maj 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Ja swoje brzozy miałam od sasiada z brzozowego lasku takie zwykłe
Typografia ogrodu 09:39, 31 maj 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
MAD napisał(a)
Rany, nie da się być u Ciebie na bieżąco. Trzymam kciuki za brzowy!
ale skad.nudy u mnie.
Brzozy w trakcie suszy podlewany byly czesto teraz i do nas dotarl deszcz.choc juz swieci slonce.ale moze jeszcze popada.nie obrazilabym sie
Typografia ogrodu 08:20, 31 maj 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Mirka napisał(a)
Jak twoje brzozy po przesadzeniu przyjęły się?
ostateczny wyrok to dalabym za rok.ale wszystkie maja liscie co prawda male ale to przy takim drastycznym przesadzaniu raczej normalne.za rok powinno byc lepiej.dwie moze bedziemy wymieniac bo zistaly naruszone w teakcie wycinania wierzb i troche podescgly.zyja ale wygladaja gorzej ciut
Typografia ogrodu 08:13, 31 maj 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Jak twoje brzozy po przesadzeniu przyjęły się?
Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :) 20:45, 30 maj 2016


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Obwódki to fajna sprawa bo porządkują rabatę więc popieram Kindzię
Drzewka pod domem to już sprawa trudniejsza. Kasia piszę o kloniku i brzozach ale wydaje mi się że brzozy za trudne do opanowania. Trzmielina fajna ale kto tak wysoko szczególną zdobędzie temu medal poza tym trzeba je ciąć kilka razy w roku i kolejny problem jak ciąć tak wysokie. Miłorząb wolno rośnie i ciąć nie trzeba bardzo długo więc to mój typ. Może też być wg mnie jakiś kolumnowy buk c,erwony czy żółty. Tniesz go tak aby nie przeszkadzał w oknie i już
Ogród Ani :) 11:57, 30 maj 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
Rytla faktycznie stoją na baczność hi hi
Joluś śliwy są szczepione na 2,20
Mirellko nie wiem jakie podsumowanie mam robić Zdjęcia moje zawsze zostawiam, kiedyś się pośmieję i do metamorfoz faktycznie się przydadzą
Ludwika no weź nie czaruj


Mirela, kerii, Justynko, Miruś, Monia, Ali, Anulko, Kami, Aga, Weroniko dziękuję

Iwka powiem szczerze, że chyba łatwiej te odciągi zrobić. Wiadomo, że trzeba kontrolować pnie drzew. Em coś zagaduje, że zostaną do przyszłego roku - te linki..
Sama mam dylemat z tym palikowaniem drzew, bo eM nakupił w cholerę dużo 3 - metrowych palików, takich porządnych, z modrzewia i leżą teraz w garażu :/
Kupił pod wiśnie umbry ale przybrał więcej sztuk z zamiarem palikowania reszty drzew.
Wczoraj coś zagadywał ze trzeba je sprzedać. Ale ja nie wiem czy to dobry pomysł jest. My mieszkamy na górce i czasem wieje :/ W tamtym roku przeszła taka burza, że szok Brzozy sąsiada się kładły, dosłownie :/
Mam zagwozdkę czy jak już drzewa sie złapią i jak pościągamy te odciągi czy nie lepiej im wbić jeszcze kija dla stabilności i swojego świętego spokoju?
Ktoś się orientuje do jakiej grubości pnia palikuje się drzewa?


Z koszeniem nic nie pomogę. U nas w domu trawnik należy do eMa, ja bardzo rzadko do kosiarki jestem zaganiana
Em już kosił ze dwa razy trawnik, już z tymi odciągami (buk i wiąz przecież były najpierw ). Nie stękał mi, że coś mu przeszkadzało, więc chyba dał radę Nic nie wiem..
Ogród wyrozumiały 11:20, 30 maj 2016

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Do góry
Ania- a ja się trochę martwię,ze zaprosiłam takie wielkoludy do ogrodu ,bo to zwykłe brzozy..
W Kruklandii 09:35, 30 maj 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41608
Do góry
Kawa napisał(a)
hej Juzia
masakra jak czytam o tych twoich robalach

szkoda roślin



No szkoda. Brzozy caoraz mniej liści mają....
Róże całe podziurawione....
Echh.
Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa 22:43, 29 maj 2016


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
Do góry
Chwila na odpoczynek,
na żółty pył nic nie poradzę, wszędzie dookoła brzozy rosną a kocham je bardzo.

Ogród tworzony z pasją 14:09, 29 maj 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Do góry

miskka napisał(a)
Oj tam oj tam - twoje brzozy maja tyle uroku, że można a nawet trzeba im wybaczyć Ślicznie komponują się z całością


Dlatego im wybaczam, są niezastąpione.
Ogród tworzony z pasją 14:06, 29 maj 2016


Dołączył: 12 lut 2015
Posty: 621
Do góry
Oj tam oj tam - twoje brzozy maja tyle uroku, że można a nawet trzeba im wybaczyć Ślicznie komponują się z całością
Mój ogród pod górkę... 11:03, 29 maj 2016


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
Madzenka napisał(a)
Z tego co pamietam to po posadzeniu amanogaw nie miałaś przymrozków? Czy u Was intensywnie padało? Bo wisnie czesto cierpią na moniliozę, u mnie pojedyncze gałezie zamierały, ktore natychmiast wycinałam.ale rownie dobrze moze to byc cos zupełnie innego.

Moje graby tez nie moga porzadnie ruszyc, klapa z tym wiosennym sadzeniem. Chyba zdecydowanei bezpieczniejszy jest okres jesienny. Przedwczoraj pryskałam na przędziorki, bo to cholerstwo potrafi zeżreć rosliny w ekspresowym tempie

Moje brzozy po posadzeniu podlewam 3 razy w tygodniu konewka wody, bo mi więdły , to straszne pijaki a przeważnie maja bardzo zbita bryle korzeniowa i nei sa w stanie pobierać wody z grunty. Zanim sie ukorzenia mija rok... Wiem jedno, ze młode drzewa po posadzeniu wymgają stłuc obserwacji i obfitego podlewania min 2 razy w tygoniu.

Ja ratuję mojego ambrowca... Ciekawe czy cos z niego będzie...wczoraj dostał previcur w korzenie


Były przymrozki jak kwitła. I mokro też było. Na pewno nie zabiła ich susza, tylko tego jestem pewna.
Chyba lepiej sadzić maleńkie egzemplarze, chyba łatwiej im się przyjąć i w razie padnięcia mniejsza strata finansowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies